dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - Poznaje samego siebie
Autor Wiadomość
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
To prawda, że poznawanie siebie to długa i ciężka praca. Często nie jest to miły proces, trzeba uświadomić sobie wiele rzeczy, zdjąć maskę, wyćwiczyć zaufanie do samego siebie i wsłuchać się tak na prawdę w siebie, w to co nam wnętrze podpowiada (a nie to co zostało w nas wyuczone przez wcielanie się w różne role).
Post Napisane: 2011-08-19, 11:18
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
Poznawanie siebie to długotrwała i ciężka praca.Najwięcej jednak trzeba włożyć pracy własnej. Jest to ogromny wysiłek, gdyż poznawanie siebie stawia w prawdzie a to przeważnie nie jest miłe. Uświadamianie sobie masek, które nakładamy powoduje, że stajemy twarzą w twarz z naszymi słabościami. W takich momentach potrzebne jest wsparcie innych ludzi. Szczególnie, jeżeli dotykamy spraw bardzo nas bolących. I tutaj dochodzimy do kwestii zaufania, które jest niezbędne do tego, aby otworzyć się na drugiego człowieka ze swoimi słabościami i problemami, ale także, żeby otworzyć się ze swoimi radościami i sukcesami (szczególnie w polskiej specyfice). Wytworzenie takiego zaufania jest bardzo trudne – wymaga otwartej, dojrzałej komunikacji i wielkiej determinacji, aby stanąć ponad chwilowymi negatywnymi stanami emocjonalnymi.
Myślę że wiele ludzi zastanawia się nad sobą ale podejrzewam że większość z nich szybko rezygnuje i żyje chwilą. Szczerze powiedziawszy sama mam ten problem. Często zastanawiam się nad sobą ale widząc tą pustkę w głowie szybko się dołuje i moje postępy w tym kierunku są znikome. Ty jednak masz jakąś moc w sobie potrafisz systematycznie robić rachunek sumienia i jesteś świadomy swoich wad.Ludzie zazwyczaj nie dostrzegają takich wad które ty potrafisz sobie wytknąć palcem, ty je tak szczegółowo i ostro potrafisz opisać.Jesteś na dobrej drodze bo starasz się zmienić coś w swoim życiu na lepsze tylko pamiętaj ze nie zawsze jest tak jakbyśmy sobie wymarzyli. Potrzebne jest Ci więcej wiary w siebie. Życie jest skomplikowane niesie ze sobą wiele przykrości,trzeba podejmować trudne decyzje które nie zawsze są trafne.Musimy kształtować w sobie wytrwałość i cierpliwość. Tak czytając Twojego ostatniego posta stwierdzam że nie masz się co łamać ze masz 3 pracę (ciesz się że ja masz) po prostu masz strasznego pecha jak narazie. Uzbrój się w cierpliwość i bądź dobrej myśli ze po trupach a do celu aż wreszcie się uda. Ludzie często muszą przez coś przejść aby docenić w późniejszym czasie... A co do Twojego egoizmu to troszkę ciężka sprawa.Są różne typy egoistów nie wiem do których ty się zaliczasz. Egoista kieruje się przeważnie własnym dobrem i interesem, nie zwracając zbytniej uwagi na potrzeby i oczekiwania innych. Odnosi wszystko do siebie, patrzy na świat poprzez pryzmat "JA",Ludzie od urodzenia mają w sobie coś z egoisty. Ale jest to wtedy egoizm etyczny, czyli pogląd mówiący, że każdy powinien robić to, co leży w jego własnym interesie. To raczej prawidłowe. Instynktownie robimy to, co jest dla nas korzystne.Ale prawdziwy egoizm to zdecydowanie nic dobrego. Owszem, musimy mieć w interesie własną osobę, ale przecież istnieje na świecie tyle ludzi! Każdy, kogo spotkamy w swoim życiu liczy na choć odrobinę naszej dobroci. Nie musimy być altruistami, ale powinniśmy myśleć o innych. Egoizm jest ewidentnie złą cechą i należy ją w sobie przezwyciężać. Dzięki temu możemy stać się lepszymi ludźmi, ludźmi, którzy liczą się z innymi i chcą ich rozumieć. Ludźmi, którzy kochają. Bierz się w garść i zaczynaj ciężką pracę nad sobą. Bądź wytrwały i nie trać nadziei. Wiem że to nie jest takie łatwe ale nadzieja jest najlepszą motywatorką. Więcej wiary w siebie!!
Post Napisane: 2011-08-18, 22:26
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
Witam Wszystkich. Mineło ponad pół roku od mojego pierwszego postu, więc postanowiłem napisać jak idą postępy w "szukaniu" miejsca i samego siebie.Długo się nad tym zastanawiałem czy w ogóle coś pisać bo powiem szczerze nie ma za bardzo co.
A więc przejdę do rzeczy.Od czasu kiedy napisałem pierwszy raz a było to w grudniu zmieniłem prace dwa razy, ta obecna jest moją trzecią pracą. Powiem szczerze, że jeśli chodzi o sprawy zawodowe to jest coraz gorzej. Finansowo tragedia, i praktycznie nie mam życia prywatnego.Czuje że pewne osoby mają mi trochę za złe zmiane pierwszej pracy, bo jakby nie było mimo że jej nienawidziłem przynosiła jakiejś sensowne dochody.Do tego wszystkiego z moją kobietą sie wyprowadzamy, no po prostu zmieniamy mieszkanie.Dla niej to jest spełnienie marzenia, a ja nie mogę się wziąć w garść i pełną parą zająć się tą przeprowadzką, żeby sprawić jej radość.(Lenistwo i jeszcze raz lenistwo).Powiem Wam szczerze że coraz częściej jest mi jej żal że trafiła na takiego faceta jak ja.To jest wspaniała kobieta, nie wymaga wiele, a wręcz takie "minimum" a ja nawet tego nie umiem jej zapewnić.Może to jest chore, ale czasami jak siedzimy z przyjaciółmi, to po dłuższej rozmowie z nimi,jakie mają plany jak to realizują, myśle sobie "kurcze to właśnie taki facet by pasował do niej.Z nim by sie zrealizowała, i w ogóle." Zadaję sobie pytanie kim jestem, i jakie jest przeznaczenie takiego człowieka jak ja, który już na starcie nie umie zapewnić jako takiego bytu swojej kobiecie. Jedyną rzeczą jaką wywnioskowałem jest to że jestem egoistą.Dlaczego nie umiem się poświęcić dla drugiej osoby, żeby patrzeć na jej radość.
Jestem zły sam na siebie, sprawiam jej ból, bo cały czas marudze, i narzekam jakby cały świat był przeciwko mnie.K...a ile to idzie słuchać jednego i tego samego w kółko, sam bym nie wytrzymał, a ona cały czas mnie pociesza i mówi że będzie dobrze,mimo że ją to rani.
I jaki jest sens.
Prosze nie piszcie, " k...a znów sie użala itp, itd", bo ja to dobrze wiem. Tylko nie idzie sie zmienić tak szybko, jeśli w ogóle.Nie mam już siły, i coraz bardziej czuje wstręt do samego siebie.Chciałem napisać dużo więcej, ale nawet moja pamięć jest na ... Sami wiecie na co.Pozdrawiam.
Post Napisane: 2011-08-10, 13:05
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
Alum89,piszac tego posta, z pewnoscia czules sie malowartosciowym czlowiekiem, bez zadnych perspektyw na przyszlosc. Ale te pare linijek ktore napisales pokazaly jaki jestes wspanialy. Wiele osob nie ma nawet odwagi dokonac takiej autoanalizy, wiele osob nie ma odwagi przyznac sie do swoich wad, a co jeszcze napisac o tym na forum, wiele osob ucieka od problemu - siega po narkotyki, alkohol...Ty jestes odwazny, stawiasz czolo problemowi, chcesz cos zmienic w swoim zyciu i co najwazniejsze nie wstydzisz sie poprosic o pomoc, co niektorym tez przychodzi z trudnoscia. Ludzie nie lubia pokazywac ze cos im nie wychodzi,lepiej grac, udawac pozera. Faceci generalnie maja wpojone ze nie wolno plakac, okazywac slabosci, tlumia emocje - to wszytsko jest takie niewykrzyczane, jak ja to mowie "niewyplukane". Naprawde Alum89 - jestes wspanialym czlowiekiem i szukaj swojego miejsca na ziemi - jestesmy z Toba!
Post Napisane: 2011-03-12, 23:34
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
trzymam kciuki Alum89 jak chcesz to powiadamiaj nas o swoich postępach
myślę że wiele osób skorzysta z Twoich doświadczeń ...
jesteś teraz na początku swojej najpiękniejszej drogi...nie poddawaj się
pewnie nie lubisz czytać książek to polecam Ci audiobooka którego można ściągnąć z chomika
"Sekret milionera" słuchaj go do bólu i działaj
Post Napisane: 2011-03-12, 17:30
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
Dziękuje za odpowiedzi, za to że jednak ktoś przeczytał ten post i pomyślał troche nad odpowiedzią bo naprawde były sensowne i dające do zrozumienia. A po przeczytaniu odpowiedzi lunasis byłem troche zaskoczony, ale pozytywnie he.Cały czas nad sobą pracuje i próbuje sie odnaleśc, mysle że kiedyś do tego dojde, chyba każdy chce doznać spełnienia:) Naprawde dziękuje. Pozdrawiam
Post Napisane: 2011-03-12, 16:58
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
kocham takich ludzi!!! ... naprawdę !!!
dlaczego - bo byłam taka sama
Alum 89 jesteś super gość dlaczego ? wyjaśnię pokolei

Alum TO BARDZO WAŻNE JESTEŚ SZCZERY szcególnie WOBEC SIEBIE nie zmieniaj się nigdy pod tym względem TO BARDZO WAŻNE
ważne też że sobie uświadomiłeś że nie jesteś bez wad NIE JESTEŚMY DOSKONALI NIGDY NIE BĘDZIEMY ale możemy zawsze do tej doskonałości dążyć. To że nie jesteśmy doskonali pomoże nam wybaczyć sobie błędy jakie popełniamy

To świetny pomysł Alum89 aby PRZYGLĄDAĆ SIĘ SOBE jakby z boku ja musiałam kilka książek przeczytać aby to zrozumieć, Dlatego ważne bo to pozwala mieć dystans do siebie przez co widzimy żę jesteśmy czasem śmieszni a to ZANIŻA NASZE EGO - EGO CZĘSTO ŹRÓDŁO PORAŻEK
Ale ważne też by Ego nie zatracić zupełne bo to też źródło naszej samomotywacji

Moja podpowiedź
Jest na pewno coś w życiu co kochasz robić - jesteś młody masz dopiero 22 lata - ja dopiero w wieku 35 lat zdałam sobie sprawę z tego co kocham robić w życiu
gratuluję Ci tego że masz odwogę zrobić już dziś !!!
Jak już będziesz wiedział co to jest - wyobraź sobie kim chciałbyś być za 10 lat albo za 15 lat - jak Ci wygodnie MNIEJ TEN OBRAZ W SWOJEJ GŁOWIE ZAWSZE GDY WYDAJE CI SIĘ ŻE ROBISZ COŚ BEZ SENSU i nie tylko ZAWSZE GDY CI PRZYJDZIE NA TO OCHOTA też
Następnie rób wszystko co mogłoby Ciebie przybliżyc do tego celu MAJĄC TEN CEL CAŁY CZAS PRZED OCZAMI W MYŚLACH czasem będzie to coś czego nie lubisz robiśz czego nienawidzisz ale mając w świadomości to ze jest to tylko tymczasowe zajęcie - SPROSTASZ TEMU - bo chcesz przecież osiągnąć swój cel.

Byłam dokładnie taka jak Ty ... studiowałąm bo trzeba zdobyć dobry fach a nie lubłam tego . PO skończeniu studiów znalazłam pracę w zawodzie - a wielu z moich znajomych nie mogło znaleźć takiej pracy - pracy nienawidziłam i pamiętam jak budziłam się rano i mówiłam - Boże ja mam to robić przez 20 czy 30 lat , to jakiś koszmar!!! nie nawidziłam tego.

Trzeba mieć w życiu odwagę by być sobą. Alum89 TY MASZ TĘ ODWAGĘ
NIE ZMIENIAJ SIE ALUM89 - TWÓRZ NOWEGO SIEBIE - TAKIEGO JAKIM CHCESZ BYĆ

Alum89 jesteś super facet bo chcesz coś ZE SOBĄ ZROBIĆ bo chcesz ZE SOBĄ PRACOWAĆ
oby więcej takich ludzi na świecie było :)
ema nie chciała nikogo urazić chciała jedynie Was zmotywować ale nie zawsze taki sposób jest dobry

P.S. moja strona jest właśnie dla takich ludzie jak Alum89 i sOrryaLeniie i elli88
z takimi ludźmi chcę pracować !!!
Post Napisane: 2011-03-12, 13:26
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
Dokładnie, moze Ty - Ema wiesz czego chcesz w zyciu, masz sprecyzowane cele i do nich dazysz. Super. Ja tez wiem czego chce. Sa jednak ludze, ktorzy szukaja swojego miejsca na ziemi, jakiejs drogi, ktora pojda. Uwazam, ze powinnysmy sie wspierac, bo chyba z ta mysla zakladano to forum i tez po to wszyscy sie tutaj zarejestrowalismy. Alum - głowa do góry! Wiecej wiary w siebie. Zastanow sie co Cie najbardziej interesuje, co Cię kreci i działaj. Powodzenia!
Post Napisane: 2011-03-12, 10:33
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
ema to nie jest forum by pisać ''nie bądźcie ciotami, i zamiast się użalać może weźcie się w garść?''
ktoś potrzebuje porady może i rzeczywiście użala się ktoś nad sobą,ale my nie jesteśmy tu by go dołować jeszcze bardziej tylko pomóc. Ktoś myśli,że może to forum mu w tym pomoże dlatego pisze takie rzeczy dla niektórych śmieszne a dla niektórych poważne.
Post Napisane: 2011-02-09, 14:31
  Tytuł:  Re: Poznaje samego siebie  Cytuj
Sory za ostre słowa, ale nie bądźcie ciotami, i zamiast się użalać może weźcie się w garść?
Jestem dziewczyną, ale mam większe jaja niż Wy. Wszystko zależy od Was, od nikogo innego, albo będziecie siedzieć i pisać na forach jacy jesteście beznadziejni, albo zaczniecie się zmieniac, proste.
Post Napisane: 2011-02-09, 13:50
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO