Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: |
|
|
Gość napisał(a): A gdzie napisałem, że dla mnie wyznacznikiem szczęścia jest zawartość portfela? Pisząc "Mają wakacje i nie muszą pracować" miałem na myśli zarówno tych, którzy nie muszą pracować bo są na czyimś utrzymaniu jak i tych, którzy pracy szukają, a nie mogą znaleźć. Nawet przez chwilę nie pomyślałem o jakimś krezusie, który ma forsy jak lodu i dlatego nie musi pracować. Jeśli chodzi o opalanie to na solarium nie pójdę, bo dla mnie to obciach. Chcę się opalać naturalnie, a nie mogę, bo muszę chodzić do pracy. Jeśli chodzi o opalanie to zerknij na stronę https://melanotan.biz/ Świetne rozwiązanie na piękną opaleniznę dla osób zapracowanych. A co najważniejsze Melanotan nie jest to chwyt marketingowy tylko na prawdę działa. W życiu na wszystko da się znaleźć rozwiązanie tylko trzeba lepiej poszukać. Najgorsze co można zrobić to siedzieć, załamywać się i mówić, że nic mi się w życiu nie udaje, bo większość ludzi, która coś osiągnęła musiała w to włożyć początkowo bardzo dużo trudu.
[quote="Gość"]A gdzie napisałem, że dla mnie wyznacznikiem szczęścia jest zawartość portfela? Pisząc "Mają wakacje i nie muszą pracować" miałem na myśli zarówno tych, którzy nie muszą pracować bo są na czyimś utrzymaniu jak i tych, którzy pracy szukają, a nie mogą znaleźć. Nawet przez chwilę nie pomyślałem o jakimś krezusie, który ma forsy jak lodu i dlatego nie musi pracować. Jeśli chodzi o opalanie to na solarium nie pójdę, bo dla mnie to obciach. Chcę się opalać naturalnie, a nie mogę, bo muszę chodzić do pracy.[/quote]
Jeśli chodzi o opalanie to zerknij na stronę https://melanotan.biz/ Świetne rozwiązanie na piękną opaleniznę dla osób zapracowanych. A co najważniejsze Melanotan nie jest to chwyt marketingowy tylko na prawdę działa. W życiu na wszystko da się znaleźć rozwiązanie tylko trzeba lepiej poszukać. Najgorsze co można zrobić to siedzieć, załamywać się i mówić, że nic mi się w życiu nie udaje, bo większość ludzi, która coś osiągnęła musiała w to włożyć początkowo bardzo dużo trudu.
|
|
|
|
Napisane: 2022-07-22, 11:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
Nikt nie mowil, ze zycie będzie lekkie. Ale warto zyc - trzeba wziąć sie w garsć i jakos dzwigać ten swój krzyż. Najgorsze co mozna zrobic, to użalac się nad sobą.
Nikt nie mowil, ze zycie będzie lekkie. Ale warto zyc - trzeba wziąć sie w garsć i jakos dzwigać ten swój krzyż. Najgorsze co mozna zrobic, to użalac się nad sobą.
|
|
|
|
Napisane: 2011-03-13, 11:34 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
Tylko sęk w tym, że nie każdy potrafi znaleźć ten cel w życiu, tak jak napisał Adam taka osoba potrzebuje pomocy. A pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie, że faktycznie jest problem.
Tylko sęk w tym, że nie każdy potrafi znaleźć ten cel w życiu, tak jak napisał [b]Adam[/b] taka osoba potrzebuje pomocy. A pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie, że faktycznie jest problem.
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-16, 12:41 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
ciągle żyjący niestety napisał(a): Po co mam żyć skoro nic mi się w życiu nie udaje. Wszyscy są ode mnie w czymś lepsi: albo wyżsi, albo lepiej opaleni, albo nie muszą pracować i mają wakacje , albo mają lepszy wzrok itp. Najchętniej to bym się nigdy nie urodził, a tak to muszę się męczyć każdego dnia. Nie chodzi mi bynajmniej o zmęczenie fizyczne, a po prostu o zmęczenie życiem, że nic nie jest takie, jakie powinno być. mam podobnie, wieczny pesymist xD ale na twoje pytanie dam ci jedna rade. mimo iz to co mi sie przytrafialo i przytrafia znalazlem cos co mnie umacnia w realiach. pierwsze co mnie umacnia to - ogladanie anime mnie uspokaja i zacheca do przezycia kolejnego tygodnia gdyz nowe odcinki wyjda. drugie to - strach przed pieklem trzecie to - chec zobaczenia w tv jak politycy sie tlumacza brakiem stadionu oraz autostrad xD czwarte to - zobaczenie konca swiata na wlasne oczy i czy faktycznie wedlug przepowiedni nostadomusa moje miasto przetrwa. ty tez mozesz cos znalesc, cos banalnie prostego lecz zachecajacego. moze to byc nawet jak u mnie chec ogladania nowych odcinkow anime albo zrobienia czegos co chciales od zawsze? np przejechac rowerem cala polske lub europe. jest naprawde wiele rzeczy a ty musisz miec tez cos co chcialbys zrobic.
[quote="ciągle żyjący niestety"]Po co mam żyć skoro nic mi się w życiu nie udaje. Wszyscy są ode mnie w czymś lepsi: albo wyżsi, albo lepiej opaleni, albo nie muszą pracować i mają wakacje , albo mają lepszy wzrok itp. Najchętniej to bym się nigdy nie urodził, a tak to muszę się męczyć każdego dnia. Nie chodzi mi bynajmniej o zmęczenie fizyczne, a po prostu o zmęczenie życiem, że nic nie jest takie, jakie powinno być.[/quote] mam podobnie, wieczny pesymist xD ale na twoje pytanie dam ci jedna rade.
mimo iz to co mi sie przytrafialo i przytrafia znalazlem cos co mnie umacnia w realiach. pierwsze co mnie umacnia to - ogladanie anime mnie uspokaja i zacheca do przezycia kolejnego tygodnia gdyz nowe odcinki wyjda.
drugie to - strach przed pieklem
trzecie to - chec zobaczenia w tv jak politycy sie tlumacza brakiem stadionu oraz autostrad xD
czwarte to - zobaczenie konca swiata na wlasne oczy i czy faktycznie wedlug przepowiedni nostadomusa moje miasto przetrwa.
ty tez mozesz cos znalesc, cos banalnie prostego lecz zachecajacego. moze to byc nawet jak u mnie chec ogladania nowych odcinkow anime albo zrobienia czegos co chciales od zawsze? np przejechac rowerem cala polske lub europe.
jest naprawde wiele rzeczy a ty musisz miec tez cos co chcialbys zrobic.
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-10, 17:08 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
Diagnoza jest bardzo prosta: Brak celu życiowego.
Ludzie, którzy nie potrafią odnaleźć swojego miejsca w świecie cierpią często na poczucie braku sensu życia, myśli samobójcze itp. (zakładam, że to stan nie spowodowany jakimiś negatywnymi przeżyciami).
Wtedy - darujcie sobie - przekonywanie kogokolwiek, jak życie jest piękne (wysyłanie do szpitali, czy hospicjów mija się z celem).
Może pomóc psycholog, który pomoże znaleźć cel w życiu, lub jakakolwiek inna osoba, która potrafi zainspirować i pokazać jakiś wartościowy cel (nie w ocenie społecznej, tylko wartościowy dla danej osoby).
Jestem zawodowym planistą więc mogę pomóc w ustaleniu celów życiowych - ale do tego potrzeba chęci z dwóch stron.
Jeśli to nie ściema - zapraszam na moją stronę - jeśli znajdą się chęci - będzie rozwiązanie!
Diagnoza jest bardzo prosta: Brak celu życiowego.
Ludzie, którzy nie potrafią odnaleźć swojego miejsca w świecie cierpią często na poczucie braku sensu życia, myśli samobójcze itp. (zakładam, że to stan nie spowodowany jakimiś negatywnymi przeżyciami).
Wtedy - darujcie sobie - przekonywanie kogokolwiek, jak życie jest piękne (wysyłanie do szpitali, czy hospicjów mija się z celem).
Może pomóc psycholog, który pomoże znaleźć cel w życiu, lub jakakolwiek inna osoba, która potrafi zainspirować i pokazać jakiś wartościowy cel (nie w ocenie społecznej, tylko wartościowy dla danej osoby).
Jestem zawodowym planistą więc mogę pomóc w ustaleniu celów życiowych - ale do tego potrzeba chęci z dwóch stron.
Jeśli to nie ściema - zapraszam na moją stronę - jeśli znajdą się chęci - będzie rozwiązanie!
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-09, 22:40 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
O podoba mi się to, co napisała sOrryaLeniie. Coś w tym jest :)
O podoba mi się to, co napisała sOrryaLeniie. Coś w tym jest :)
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-09, 14:53 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
Jest dużo powodów po co żyć.Twierdzisz,że inni mają lepsze życie,bo nie muszą pracować czy są ładniejsi lub opaleni to nie są powody by myśleć po co ja się wg urodziłam.Popatrz na gwiazdy,bo wydaje mi się,że to właśnie o nich tak myślisz czy wg o ludziach,którzy maja pieniądze.Może i są opaleni,maja dużo przyjaciół,ale jakich fałszywych,bo lecą tylko na ich kasę na nic więcej.Są opaleni i co z tego wyglądają jak spalone frytki.Tak naprawdę oni nie mają prawdziwego życia nie mają prawdziwej rodziny,wieczne skandale,rozwody to wszystko przez kasę.A to,że okulary będziesz nosił i co z tego ja też mam i jakoś żyje z tym.Chłopacy też ładnie wyglądają mając okulary.Nie zadręczaj się ciesz się życiem puki jesteś młody.bo w późniejszych latach będziesz tęsknił za tym.
Pozdr.;)
Jest dużo powodów po co żyć.Twierdzisz,że inni mają lepsze życie,bo nie muszą pracować czy są ładniejsi lub opaleni to nie są powody by myśleć po co ja się wg urodziłam.Popatrz na gwiazdy,bo wydaje mi się,że to właśnie o nich tak myślisz czy wg o ludziach,którzy maja pieniądze.Może i są opaleni,maja dużo przyjaciół,ale jakich fałszywych,bo lecą tylko na ich kasę na nic więcej.Są opaleni i co z tego wyglądają jak spalone frytki.Tak naprawdę oni nie mają prawdziwego życia nie mają prawdziwej rodziny,wieczne skandale,rozwody to wszystko przez kasę.A to,że okulary będziesz nosił i co z tego ja też mam i jakoś żyje z tym.Chłopacy też ładnie wyglądają mając okulary.Nie zadręczaj się ciesz się życiem puki jesteś młody.bo w późniejszych latach będziesz tęsknił za tym.
Pozdr.;)
|
|
|
|
Napisane: 2011-02-09, 14:25 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
flicka ma trochę racji, przede wszystkim w tym, że powinieneś się nauczyć doceniać to, co masz. Prawda jest taka, że zawsze znajdzie sie ktoś kto ma gorzej, ale w ogóle nie rozważa takiej możliwości o jakiej Ty myślisz.
flicka ma trochę racji, przede wszystkim w tym, że powinieneś się nauczyć doceniać to, co masz. Prawda jest taka, że zawsze znajdzie sie ktoś kto ma gorzej, ale w ogóle nie rozważa takiej możliwości o jakiej Ty myślisz.
|
|
|
|
Napisane: 2011-01-28, 12:55 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
Widać, że Ci się nudzi bo jak byś miał zajęcie to byś nie wylewał swoich gorzkich żalów na forum:/ Pogódź się z tym, jedni mają lepiej drudzy gorzej, jedni jezdzą na wakacje na Mauritius inni nad Bałtyk, ale to wszystko nie ma znaczenia dopóki jesteś zdrowy i młody. Naucz się doceniac to co masz i nie marudź!
Widać, że Ci się nudzi bo jak byś miał zajęcie to byś nie wylewał swoich gorzkich żalów na forum:/ Pogódź się z tym, jedni mają lepiej drudzy gorzej, jedni jezdzą na wakacje na Mauritius inni nad Bałtyk, ale to wszystko nie ma znaczenia dopóki jesteś zdrowy i młody. Naucz się doceniac to co masz i nie marudź!
|
|
|
|
Napisane: 2011-01-25, 23:07 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Po co żyć |
|
|
Życie jest ciężkie i niesprawiedliwe, ale tak naprawdę żyjąc poznajemy siebie samego, sprawdzamy się w przeróżnych sytuacjach i pokazujemy innym jacy jesteśmy. Mimo wszystko życie jest jednak piękne, ale trzeba najpierw zauważyć ten urok i jego magię. To ludzie tworzą piękno świata i ich różnorodność, odmienność.
Co z tego, że ktoś jest wyższy czy niższy, bogatszy czy nie, opaleni czy bladzi? To właśnie nadaje sensu naszemu życiu. Wybacz, ale mi by się nie chciało żyć gdyby wszyscy byli jednakowi i wyglądali identycznie. To by było koszmarem.
Życie jest ciężkie i niesprawiedliwe, ale tak naprawdę żyjąc poznajemy siebie samego, sprawdzamy się w przeróżnych sytuacjach i pokazujemy innym jacy jesteśmy. Mimo wszystko życie jest jednak piękne, ale trzeba najpierw zauważyć ten urok i jego magię. To ludzie tworzą piękno świata i ich różnorodność, odmienność.
Co z tego, że ktoś jest wyższy czy niższy, bogatszy czy nie, opaleni czy bladzi? To właśnie nadaje sensu naszemu życiu. Wybacz, ale mi by się nie chciało żyć gdyby wszyscy byli jednakowi i wyglądali identycznie. To by było koszmarem.
|
|
|
|
Napisane: 2011-01-13, 22:03 |
|
|
|
|