Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Znajomi mówią mi często że jestem pesymistą nie jest to jednak prawdą gdyż często ludzie mylą realizm z pesymizmem.To że nienapalam się na wszystko działam(przynajmniej się staram) rozważnie nie musi wcale znaczyc że nie potrafie cieszyc sie życiem dodajmy do tego troche sceptytyzmu i już mówi każdy:ty pesymisto!
Znajomi mówią mi często że jestem pesymistą nie jest to jednak prawdą gdyż często ludzie mylą realizm z pesymizmem.To że nienapalam się na wszystko działam(przynajmniej się staram) rozważnie nie musi wcale znaczyc że nie potrafie cieszyc sie życiem dodajmy do tego troche sceptytyzmu i już mówi każdy:ty pesymisto!
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-29, 15:36 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Odrzuć pesymizm |
|
|
Osobiście uważam, że nie warto być pesymistą, bo ... pesymizm nic nie daje. Po prostu.
Można narzekać na wszystko, ale po co? Taka postawą tylko zrazisz ludzi do siebie, i tyle.
Sztuka jest właśnie dostrzegać korzyści w rzeczach pozornie złych:
- jeśli pada deszcz mówisz, że jest OK, bo juz była duchota nie do wytrzymania
- jeśli jest ogromny upał, mówisz OK, bo wreszcie możesz wyskoczyć na rzekę i się wykąpać
Chodzi o to żeby nie dać sie sytuacji, wyciągnąc z niej dobra stronę.
Znalazłem kiedyś takie fajne powiedzonko:
"Kto chce - szuka sposobu. Kto nie chce - szuka powodu."
I staram sie tym kierować w życiu. Zamiast narzekać, że "sie nie da", po prostu szukam sposobu. A jaka jest potem satysfakcja, z tego , że się coś zrobiło, wymyśliło, pokonało słabość.
O wiele większa niż z biadolenia.
Osobiście uważam, że nie warto być pesymistą, bo ... pesymizm nic nie daje. Po prostu.
Można narzekać na wszystko, ale po co? Taka postawą tylko zrazisz ludzi do siebie, i tyle.
Sztuka jest właśnie dostrzegać korzyści w rzeczach pozornie złych:
- jeśli pada deszcz mówisz, że jest OK, bo juz była duchota nie do wytrzymania
- jeśli jest ogromny upał, mówisz OK, bo wreszcie możesz wyskoczyć na rzekę i się wykąpać
Chodzi o to żeby nie dać sie sytuacji, wyciągnąc z niej dobra stronę.
Znalazłem kiedyś takie fajne powiedzonko:
"Kto chce - szuka sposobu. Kto nie chce - szuka powodu."
I staram sie tym kierować w życiu. Zamiast narzekać, że "sie nie da", po prostu szukam sposobu. A jaka jest potem satysfakcja, z tego , że się coś zrobiło, wymyśliło, pokonało słabość.
O wiele większa niż z biadolenia. :mrgreen:
|
|
|
|
Napisane: 2009-08-18, 18:32 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Pesymizm |
|
|
Pesymizm... nic nie bierze się z niczego. Pesymiści to ludzie, którzy przez dłuższy czas napotykają na same trudności w życiu. Można robić "dobrą minę do złej gry", można myśleć - będzie dobrze..., ale niestety przychodzi moment, gdy przestajemy wierzyć... Ponieważ, mimo naszych usilnych pragnień i przede wszystkim - działań - stoimy w tym samym punkcie. Nic nie zmienia się na lepsze. I jeśli trwa to już dłuższy czas, trudno o pozytywne nastawienie...
Pesymizm... nic nie bierze się z niczego. Pesymiści to ludzie, którzy przez dłuższy czas napotykają na same trudności w życiu. Można robić "dobrą minę do złej gry", można myśleć - będzie dobrze..., ale niestety przychodzi moment, gdy przestajemy wierzyć... Ponieważ, mimo naszych usilnych pragnień i przede wszystkim - działań - stoimy w tym samym punkcie. Nic nie zmienia się na lepsze. I jeśli trwa to już dłuższy czas, trudno o pozytywne nastawienie...
|
|
|
|
Napisane: 2009-07-03, 21:58 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
ewka329 napisał(a): Patrząc na to co się dzieje w kraju to idzie popaść w depresje.
Dobrze powiedziane!
A nawet więcej, rozszerzyłabym to o swiat cały i ten cholerny kryzys
[quote="ewka329"]Patrząc na to co się dzieje w kraju to idzie popaść w depresje.[/quote]
Dobrze powiedziane!
A nawet więcej, rozszerzyłabym to o swiat cały i ten cholerny kryzys :evil:
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-04, 22:19 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Patrząc na to co się dzieje w kraju to idzie popaść w depresje.
Patrząc na to co się dzieje w kraju to idzie popaść w depresje.
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-03, 17:40 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
jasne, szczera rozmowa...byłon ich tysiace ale co z tego, przeciez dla niego nie ma problemu. a jezeli chodzi o to czy był taki wczesniej- był ale zbytnio mi to nie przeszkadzało poniewaz nie mieszkalismy razem i jakos nie zwracałam na to uwagi. ale teraz... maz cale zycie mial pod gorkę,nie mial go kto nauczyc innego podejscia do zycia. z jednej strony rozumiem go a z drugiej nie daje rady. gdyby nie dziecko wszystko byloby latwiejsze..........
jasne, szczera rozmowa...byłon ich tysiace ale co z tego, przeciez dla niego nie ma problemu. a jezeli chodzi o to czy był taki wczesniej- był ale zbytnio mi to nie przeszkadzało poniewaz nie mieszkalismy razem i jakos nie zwracałam na to uwagi. ale teraz... maz cale zycie mial pod gorkę,nie mial go kto nauczyc innego podejscia do zycia. z jednej strony rozumiem go a z drugiej nie daje rady. gdyby nie dziecko wszystko byloby latwiejsze.......... :cry:
|
|
|
|
Napisane: 2009-04-01, 22:28 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
a był taki wczesniej?
PS. - jesli masz problem pisz w innym dziale...!!!!
a był taki wczesniej?
PS. - jesli masz problem pisz w innym dziale...!!!!
|
|
|
|
Napisane: 2009-03-03, 00:49 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Wyluzuj, szczera rozmowa na ten temat i powinno pomoc
Wyluzuj, szczera rozmowa na ten temat i powinno pomoc
|
|
|
|
Napisane: 2009-03-02, 22:57 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
pesymizm |
|
|
zyje w zwiazku małżeńskim z pesymista. kocham go ale niejednokrotnie przechodza mnie mysli zeby sie rozstac, ostatnio bardzo czesto. nie wiem jak zmienic jego podejscie. ja budze sie rano szczesliwa a on po przedudzeni wydlada przez okno i marudzi ze brzydka pogoda i caly dzień do niczego wiec modle sie zeby jutro bylo ladnie, i jest, ale co z tego skoro dla niego jest za goraco...on nie widzi problemu, jak twierdzi jest porostu realistą, ale ja juz tego nie moge zniesc
zyje w zwiazku małżeńskim z pesymista. kocham go ale niejednokrotnie przechodza mnie mysli zeby sie rozstac, ostatnio bardzo czesto. nie wiem jak zmienic jego podejscie. ja budze sie rano szczesliwa a on po przedudzeni wydlada przez okno i marudzi ze brzydka pogoda i caly dzień do niczego wiec modle sie zeby jutro bylo ladnie, i jest, ale co z tego skoro dla niego jest za goraco...on nie widzi problemu, jak twierdzi jest porostu realistą, ale ja juz tego nie moge zniesc
|
|
|
|
Napisane: 2009-03-02, 14:26 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
zauważmy , że pesymizm nie zawsze bierze sie z niczego...
[ Dodano: 2009-02-19, 18:19 ] a czasami nawet czekolada nie pomaga:)
zauważmy , że pesymizm nie zawsze bierze sie z niczego...
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 2009-02-19, 18:19[/i] ][/size] a czasami nawet czekolada nie pomaga:)
|
|
|
|
Napisane: 2009-02-19, 19:19 |
|
|
|
|