witam
mam nieciekawą sytuacje. Po krótce to tak - z poprzedniego małżeństwa mam syna . moja aktualna żona też ma syna . Wszystko było ok dopóki na swiat nie przyszło nasze dziecko. Zona zaczęłą się dziwnie zachowywać. Nagle mój syn stał się dla niej problemem. nosi ją jak syn jest ze mna a jak poświęcam jemu głownie uwage (naprawdę sporadycznie niestety) to wpada w prawdziwy szał i posądza mnie że nie interesuje sie naszym dzieckiem co jest totalna bzdurą. Oboje dzieci kocham tak samo mocno i nie moge pozwolic aby dyskryminowała mojego syna. Ja z jej synem jakoś sie dogaduje i jest ok.
Prawie co dzien są o to awantury. Zaczynam mieć tego serdecznie dość. Co mam robic ?
witam
mam nieciekawą sytuacje. Po krótce to tak - z poprzedniego małżeństwa mam syna . moja aktualna żona też ma syna . Wszystko było ok dopóki na swiat nie przyszło nasze dziecko. Zona zaczęłą się dziwnie zachowywać. Nagle mój syn stał się dla niej problemem. nosi ją jak syn jest ze mna a jak poświęcam jemu głownie uwage (naprawdę sporadycznie niestety) to wpada w prawdziwy szał i posądza mnie że nie interesuje sie naszym dzieckiem co jest totalna bzdurą. Oboje dzieci kocham tak samo mocno i nie moge pozwolic aby dyskryminowała mojego syna. Ja z jej synem jakoś sie dogaduje i jest ok.
Prawie co dzien są o to awantury. Zaczynam mieć tego serdecznie dość. Co mam robic ?
|