[quote="Geri"]kruca, też to mam.. większość doby sama ze sobą gadam[/quote]

To sie nazywa schizofrenia :lol: :lol:

Geri, ale Ty nie żartujesz?

Chyba .... wszyscy tak mamy... mam wrazenie ze to domena ludzkosci,tez mowie do siebie...czasem ;-)

kruca, też to mam.. większość doby sama ze sobą gadam :-|
właśnie po to tu jestem - żeby się nauczyć gadać do innych ;-)
na razie tylko pisemnie, potem spróbuję w realu.. jeden wspaniały człowiek mi doradził to 'uczenie się na forum'. A nawet zaoferował, że będzie potem dla mnie poligonem doświadczalnym i pozwoli się obrzucić słowami :diabel:

.. już się boję :shock:

A ja tam lubie ze sobą rozmawiać, czasem idąc ulica sie zapominam i prowadzę konwersacje sama ze soba , wtedy ludzie patrzą jakoś tak dziwnie :-) Nie dziwię im sie szczerze mowiąc. :-D

ja tez tak mam, a bardzo czesto gdy cos robie to zdarza mi sie na glos mowic co teraz robie i co mam zamiar robic.

Ale wtedy sie rani? ;x Odbiega od watku rozmowy? Mozna powiedziec o slowo za duzo? Dlatego zawsze jak komus robie wyrzuty to sobie wszystko punktuje ;d ale potem ta osoba ma mi do zarzucenia mnostwo rzeczy i klopZ.

[quote="Razjel"]Ja mam tak że nawet jak bym ze 100 razy o tym mym myślał krok po kroku wiedział co mam powiedzieć to jak przychodzi moment na prawdziwą rozmowę to nie wiem co mam powiedzieć [/quote]
Hehe mam tak samo, zapominam wszystko ;P Najlepiej tak odrazu bez żadnych prób powiedzieć to, co w danej chwili się myśli ;)

Ja mam tak że nawet jak bym ze 100 razy o tym mym myślał krok po kroku wiedział co mam powiedzieć to jak przychodzi moment na prawdziwą rozmowę to nie wiem co mam powiedzieć :-D No cóż..... tak bywa niestety ;-) Powoli dochodzę do wniosku że nie warto się tym aż tak przejmować tylko robić wszystko spontanicznie :->

Napewno nie choroba. mi sie wydaje ze to dlatego ze sie martwimy o rozne rzeczy o przeszlosc przyszlosc. Chcemy zrobic dobra wrazenie, zalujemy ze nie zorbilismy...
CZesto mam juz ideę rozmowy z kimś na jakiś temat a potem go nawte nie poruszam ;x