dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - Krytyka
Autor Wiadomość
  Tytuł:   Cytuj
aga! pisze o krytyce osobistej - czyt. wygląd ogólny mój image jakies moje nawyki... i nigdy nie miałam przyjemnościposłuchać uzasadnionej krytyki...
Co innego są tu sprawy zawodowe - gdyż ja je oddzielam totalnie.
alinQa napisał(a):
Dlatego ja każdą krytykę przepuszczam przez filtry własnego sumienia zanim zrobi mi się przykro :P

i to jest fajne podejście ;)
Post Napisane: 2007-02-28, 11:04
  Tytuł:   Cytuj
aG, czytaj uwaznie, tam pisze, że UZASADNIONEJ, a nie, że w ogóle nie miała.
fakt, ludzie często krytykują zeby sobie pokrytykowac albo zeby samemu się dowartosciować i często nie patrzą na siebie. Dlatego ja każdą krytykę przepuszczam przez filtry własnego sumienia zanim zrobi mi się przykro :P
Post Napisane: 2007-02-27, 23:10
  Tytuł:   Cytuj
mhm nikt Cię nigdy nie skrytykował? a nikt Ci nigdy nie powiedział, że robisz coś źle, że powinnaś coś robić inaczej etc? niemożliwe. ;)
Post Napisane: 2007-02-27, 19:51
  Tytuł:   Cytuj
alinQa napisał(a):
krytyka osobista tez powinna wpływac motywująco a nie spływac jesli jest uzasadniona. ;)


owszem jeśli jest uzasadniona - takowej jeszce nie miałam i być może tak się wypowiadam ;)
jednakże myśle że zamiast krytykować kogoś najpierw skrytykujmy siebie aby móc nauczyć się przyjmować krytykę
Post Napisane: 2007-02-27, 12:10
  Tytuł:   Cytuj
Ja z reguły nie krytykuję ludzi, bo oni nic sobie z tego nie robią ew. się obrażą przynajmniej te przypadki które znam zazwyczaj tak robią. Jeśli chodzi o mnie to krytyką średnio się przejmuję, zawsze proszę o uzasadnienie i jak ktoś faktycznie mówi prawdę to przemyślam to i staram sie poprawić (tylko mi nie wychodzi) a jeśli uważam ze ktoś wyssał to z palca to jego gadanie przyjmuje tak jakby mówił ze mam 8 głów :roll:
Post Napisane: 2007-02-26, 21:41
  Tytuł:   Cytuj
Krytyka nie raz jest dobra... to może być sposób wyrazania swojego zdania znaczy sie ktoś źle robi to krytyka mu sie należy. Myślę, że przyjmowanie krytyki dla każdego jest trudne, ale nie raz trzeba ją poprostu zaakceptować jak jest w dobrej intencji.
Post Napisane: 2007-02-26, 19:44
  Tytuł:   Cytuj
Mhm, często krytykuję, ale właśnie te koleżanki, szare, z którymi raz na rok rozmawiam. Najczęściej jak jestem zła i żeby się wyżyć, to paplam przyjaciółce co siedzi obok czy koledze z ławki ;> osób na ktorych mi zależy raczej nie krytykuję, a delikatnie sugeruję, że raczej tak nie powinny robić/ubrać się/mówić etc, chyba, że jestem zła, wtedy za to zbyt dobitnie wszystko mówię :] Krytykę olewam, od osób mi obojętnych, od bliskich raczej biorę do siebie. W szkole np krytyka mnie w ogóle nie motywuje, a ma wręcz odwrotne skutki :)
Post Napisane: 2007-02-26, 16:44
  Tytuł:   Cytuj
krytyka osobista tez powinna wpływac motywująco a nie spływac jesli jest uzasadniona. ;)
Post Napisane: 2007-02-26, 16:14
  Tytuł:   Cytuj
Krytyka? Generalnie wpływa na mnei motywująco - szczególnie jeśli chodzi o prace i jakiekolwiek rzeczy związane z tym co robię zawodowo. Jeśli chopdzi o krytykę osobistą - tzn mnie samej - spływa po mnie - bo każdy może sobie myśleć co chce - tak samo jak i ja. Ale uważam ze bezpodstawne używanie wobec kogoś krytyki jest zwykłym debilizmem a niestety ludzie potrafią głównie krytykować... a szkoda...
Post Napisane: 2007-02-26, 15:55
  Tytuł:   Cytuj
więc jak przyjmuje krytykę?

przyjmuję, uważam,żejest konstruktywna i że dzięki temu moge się zmienić na lepsze.
Z fizycznych kwestii to robi mi się gorąco, z psychicznych to czuję się okropnie mała i czasami mnie boli. Później myślę nad tymi słowami i dochodzę do wniosku, że faktycznie, źle zrobilam i myśle jak sie poprawić
.
zalezy kto krytykuje. Zanim zrobi mi sie przykro z powodu krytyki oceniam jej słuszność przepuszczając przez filtry sumienia. Wiele krytyk nie robi na mnie wrazenia. Nie przejmuję się krytyką ad mojego wyglądu np. ostatnio usłyszałam {od wyzej wspomnianego ex} ze w nowej fryzurze wyglądam jak chłopak ;> jakoś mnie nie martwia tego typu docinki. Nikt nie jest idealny, na wygląd nie mamy wpływu a o gustach sie nie dyskutuje.


Jeśli sama krytykuję to tylko jesli mi na czymś zalezy.
Nie krytykuję szarych koleżanek które sa statystkami w moim życiu bo uwazam, ze to ich sprawa co robią, jak robią, jak wyglądają itp itd.
Nie krytykuje wyglądu i ubioru ludzi bo to nie ma najmniejszego sensu, to co mi sie nie podoba moze podobac się innym a i tak nie zmienia to mojego stosunku do danej osoby.
Krytykuję za to zachowania osob na których mi zalezy ale tylko gdy rytyka może przynieść coś dobrego.

Ogólnie nie lubię niepotrzebnie ranic ludzi więc krytykuję tylko gdy to konieczne. ;)
Osobiście cenię sobie konstruktywną krytykę mimo, iż czasem boli


hehe, jak zwykle się rozpisałam i uzewnętrzniłam ;>
Post Napisane: 2007-02-25, 20:11
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC cron

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO