dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - borderline
Autor Wiadomość
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
po pierwsze nie wierzę w miłość na odległość to już całkiem. Ludzie jeśli się kochają są razem , gdy zaczynają się sobą nudzić to opuszcza jedno drugie po to tylko by uczucie urosło. Dla mnie to jest chore, nieprawdziwe. Po co wyjeżdżają? No kto wie ,ja wiem za chlebem :D nie za chlebem a tą są wybredne podniebienia chcą szynki,
Post Napisane: 2014-08-22, 19:36
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
i to wszystko kochasz w mieście? - Skoro kochasz naturę to czemu siedzisz w mieście? Dla mnie to raczej tylko takie gadanie niedzielnych turystów, co to wpadają na wieś za miasto w weekend i twierdzą, że kochają naturę. Jak się coś kocha to się do tego zmierza, kochałabyś mężczyznę na odległość zamiast pojechać do niego i żyć z nim?
Post Napisane: 2014-08-21, 22:37
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
lalką to na pewno nie jestem , telewizji nie oglądam wcale, kocham naturę. Zwierzątka też ,mojego psa o jak bardzo, chyba nawet zwierzęta bardziej niż ludzi, tak naprawdę ja nie lubię ludzi, przebywam z nimi ,bo muszę ale czekam na spełnienie mojego marzenia. Marzenia są wieczne, więc nawet gdy już tak późno to jeszcze je mam
Post Napisane: 2014-08-21, 22:06
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
Objawem schorzenia??? Matko to jak ciężko chorzy są księża i zakonnicy, oraz siostry zakonne :-)
A zapytam kim Ty jesteś? Dzieckiem cywilizacji, gadżetu i plastiku oraz powszechnej tandety, pilota od telewizora i mieszkania z betonu z sąsiadami windami czy klatkami schodowymi na spółę? Może fajniej. Twoja sprawa, ale ja wolę naturę, niż smród spalin na śniadanie wpadających przez otwarte okno w upalne dni. A to zaś moja sprawa i decyzja. Jestem już dużym chłopcem i pozwalam sam o sobie decydować.
Post Napisane: 2014-08-21, 21:43
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
jesteś dzikiem w własnego wyboru tak? Można i tak, ja uważam że objawem tego schorzenia jest całkowite odizolowanie,
Post Napisane: 2014-08-21, 20:36
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
Chyba nie do końca rozumiem. Ja po prostu nie lubię miast i tego zamieszania związanego z cywilizacją. Nie siedzę tu z przymusu :-) Tylko z własnego wyboru. Napisałem "uciekłem" bo drażni mnie gwar i hałas, a co do żony to czy ja gdzieś napisałem, że w ogóle ja miałem? :-) Zastanowiło mnie -dlaczego myślisz, że potrzebna mi jakaś pomoc?
Post Napisane: 2014-08-21, 19:58
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
Lampart napisał(a):
No, ja nie mam, u mnie w lesie chyba tylko jeleniowi młodemu czasami odbije, ale dostanie po rogach i jest spokój, a, no i ten szaleniec od stukania ten, no, dzięcioł, ten to faktycznie ma jakieś napady

nie wiesz jak jest wśród ludzi z tą chorobą, bo kto ma Cię tam zbadać, żony już nie masz bo niby że uciekłeś, ale to raczej ona uciekła od Ciebie, musiałeś się zaszyć w ciemnej puszczy, wydaje mi się że potrzebujesz pomocy. Ja mogę Ci jej udzielić, tak naprawdę to nic mnie tu nie trzyma, mam pracę ale ona mi nie przynosi satysfakcji żadnej, mam tylko psa , którego kocham nad życie i w lesie są kleszcze ona już była chora przez kleszcza i nie mogę jej tego zrobić, tu musi zostać, ale ja poświęcę się po raz kolejny całe życie się poświęcam dla innych, już mi nie zależy na tym by to zmienić. Nie chcę nic już zmieniać...
Post Napisane: 2014-08-21, 19:25
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
No, ja nie mam, u mnie w lesie chyba tylko jeleniowi młodemu czasami odbije, ale dostanie po rogach i jest spokój, a, no i ten szaleniec od stukania ten, no, dzięcioł, ten to faktycznie ma jakieś napady
Post Napisane: 2014-08-21, 14:04
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
Też znam taką osobę. Często jest tak, że osoby, które z nimi są uzależniają się od nich na całe życie.
Post Napisane: 2014-07-21, 14:53
  Tytuł:  Re: borderline  Cytuj
rose_1 napisał(a):
Mój były facet to miał. Dlatego już jest były.


a leczył się? miał to zdiagnozowane?
Współczuję bo życie z taką osobą jest wykańczające... :(
Post Napisane: 2014-07-03, 17:39
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO