Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Dlaczego jedni uśmiechają się cały czas a inni cierpią.. |
|
|
Jedni się uśmiechają a inni cierpią, bo tak im wygodniej ;) jak już sie przyzwyczaimy do negatywnego nastawienia do wszystkiego, do pesymizmu i użalania się nad sobą w każdej sytuacji, to ciężko się potem przestawić na inny tor. Wszystko co wymaga pracy nad sobą, zmiany nawyków wydaje sie nieosiągalne, a tak naprawdę tylko od nas samych zależy, jak na dana sytuację reagujemy, czy pozwalamy się byle przeszkodzie pokonać, czy nawet jej nie zauważamy i idziemy dalej. Trzeba zrozumieć, ze zamartwianie się tak naprawdę w żaden sposób nic nie zmienia na lepsze, tylko nas samych coraz bardziej przytłacza.
Jedni się uśmiechają a inni cierpią, bo tak im wygodniej ;) jak już sie przyzwyczaimy do negatywnego nastawienia do wszystkiego, do pesymizmu i użalania się nad sobą w każdej sytuacji, to ciężko się potem przestawić na inny tor. Wszystko co wymaga pracy nad sobą, zmiany nawyków wydaje sie nieosiągalne, a tak naprawdę tylko od nas samych zależy, jak na dana sytuację reagujemy, czy pozwalamy się byle przeszkodzie pokonać, czy nawet jej nie zauważamy i idziemy dalej. Trzeba zrozumieć, ze zamartwianie się tak naprawdę w żaden sposób nic nie zmienia na lepsze, tylko nas samych coraz bardziej przytłacza.
|
|
|
|
Napisane: 2014-02-18, 18:35 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Dlaczego jedni uśmiechają się cały czas a inni cierpią.. |
|
|
teraz to ogólnie ludzie są tak mało odporni na stres. Ja i mój rocznik to nie wiemy co to stres, to dzisiejsze wychowanie prowadzi do klęski ludności.Nic się ludziom nie chce, wszystko ich denerwuje co tak naprawdę on wiedzą o życiu? ja odpowiem że nic .
teraz to ogólnie ludzie są tak mało odporni na stres. Ja i mój rocznik to nie wiemy co to stres, to dzisiejsze wychowanie prowadzi do klęski ludności.Nic się ludziom nie chce, wszystko ich denerwuje co tak naprawdę on wiedzą o życiu? ja odpowiem że nic .
|
|
|
|
Napisane: 2014-01-15, 13:27 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Dlaczego jedni uśmiechają się cały czas a inni cierpią.. |
|
|
To może warto skonsultować się z lekarzem. Stres dotyka każdego, ale jak Twój organizm tak mocno reaguje na trudne sytuacje, to warto zasięgnąć opinii specjalisty.
To może warto skonsultować się z lekarzem. Stres dotyka każdego, ale jak Twój organizm tak mocno reaguje na trudne sytuacje, to warto zasięgnąć opinii specjalisty.
|
|
|
|
Napisane: 2014-01-15, 09:53 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Dlaczego jedni uśmiechają się cały czas a inni cierpią.. |
|
|
Najgorzej jest z bólem głowy, zawsze kiedy już mam czegoś naprawdę dosyć ból jest tak silny, że nie da się tego opisać. Zauważyłam, że bardzo szybko się męczę i nadmierny pot...
Najgorzej jest z bólem głowy, zawsze kiedy już mam czegoś naprawdę dosyć ból jest tak silny, że nie da się tego opisać. Zauważyłam, że bardzo szybko się męczę i nadmierny pot...
|
|
|
|
Napisane: 2014-01-13, 12:19 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Dlaczego jedni uśmiechają się cały czas a inni cierpią.. |
|
|
A jakie masz objawy? Stres bywa groźny..
A jakie masz objawy? Stres bywa groźny..
|
|
|
|
Napisane: 2014-01-10, 19:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Dlaczego jedni uśmiechają się cały czas a inni cierpią... |
|
|
Nie potrafię zrozumieć jak to się dzieje, że jedni pałają szczęściem i optymizmem a innych potrafi załamać jakaś głupia sytuacja w pracy, nadmiar obowiązków, dom... Jestem osobą bardzo podatną na stres, już zaczynam się o siebie martwić, bo widzę co to ze mną robi, jak mam nad tym zapanować, jak zmienić siebie ???
Nie potrafię zrozumieć jak to się dzieje, że jedni pałają szczęściem i optymizmem a innych potrafi załamać jakaś głupia sytuacja w pracy, nadmiar obowiązków, dom... Jestem osobą bardzo podatną na stres, już zaczynam się o siebie martwić, bo widzę co to ze mną robi, jak mam nad tym zapanować, jak zmienić siebie ???
|
|
|
|
Napisane: 2014-01-10, 15:46 |
|
|
|
|