W większości przypadków rysunki dziecka przedstawiają jego lęki bądź też dobre aspekty jego życia. Przez rysunki maluch wyraża to co czuje (w ten sposób przychodzi to o wiele łatwiej). oczywiście tutaj bardzo dużą rolę odgrywają opiekunowie w szkołach ( jeśli nigdy wcześniej dziecko nie rysowało obrazków które mogą wskazywać że w domu dzieje się coś niedobrego ) natychmiast należy podjąć stosowne kroki . Rozmowa z rodzicami bardzo często nic nie daje mówią że dziecko naoglądało się czegoś w TV ( głównie matki w ten sposób kłamią ponieważ nie chcą aby sprawa wyszła na jaw ) - to podłoże niestety psychiczne (gdzie wstyd jest silniejszy niż inne bodźce jednak do czasu). dlatego takie dzieci powinny zostać otoczone fachową opieka i być pod ciągłą obserwacją opiekunów szkolnych.

_________________
[size=85][color=#222222]Głowie się[/color] [url=http://wzor-cv.com/][color=#222222]jak napisać cv wzór[/color][/url][/size]

Nie można lekceważyć, chociaż dziecka wyobraźnia potrafi wiele i mogą powstawać obrazy z bajek, chociażby z telewizji.

Są specjalne ośrodki :| przemoc to coś najgorszego ..

Nie tylko nie można, ale trzeba reagować. Dotyczy to i rodziców i nauczycieli. Takie rysunki u dzieci nie biorą się tylko z wyobraźni.

nigdy się jakoś szczegółowo nad tym nie zastanawiałam, ale na pewno nie można takich rzeczy lekceważyć, jeśli dziecko rysuje cos niepokojącego to lepiej zainteresować się, porozmawiać, niz potem pluć sobie w brodę, że nic sie nie zrobiło

Myślę, że [b]różnie jest [/b]- jedno dziecka bazgra ot tak co mu ręka przyniesie,
a inne może faktycznie rysuje coś, co kojarzy z domem i przemocą.
Tu jednak wydaje mi się, że [b][color=#BF0000]niczego nie można generalizować.[/color][/b]
Już lepiej jak mamy wątpliwości, to może jakiś [url=http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekarzy/psychologia]dobry psycholog[/url] pomoże - niekoniecznie super znany, czasem znajomych mamy z tego fachu dobrych i wtedy do nich też warto podesłać pytania.

Lepiej działać na wyrost, niż żałowac po latach jak wyjdzie szydło z worka...

Temat może niezbyt sympatyczny... Zastanawiam się, czy z psychologicznego punktu widzenia rysunki dzieci odzwierciedlają rzeczywisty stan rzeczy i czy przypadkiem nie są czasem aż zanadto interpretowane przez psychologów. Czytałam artykuł (dla zainteresowanych: http://dobrodziecka.pl/informacje/index.php/zdrowie-dzieci/102-rysunek-dziecka-a-przemoc ) ale wydaje mi się, że czasem dziecko coś rysuje ot tak sobie i nie ma to większego znaczenia. Często ostatnio można spotkać się z nadwrażliwością na temat przemocy.