Uwielbiam "Gorzkie gody". "Rzeź" mnie nie zawiodła, ale trochę więcej spodziewałam się po "Nożu w wodzie". Ostatnio obejrzałam też "Lokatora" - Polański bardzo wiernie oddał treść książki Rolanda Topora. Oglądałam go tak, jakbym znała każdą scenę na pamięć. Ale jest to dobry film, trzeba mu przyznać.
Uwielbiam "Gorzkie gody". "Rzeź" mnie nie zawiodła, ale trochę więcej spodziewałam się po "Nożu w wodzie". Ostatnio obejrzałam też "Lokatora" - Polański bardzo wiernie oddał treść książki Rolanda Topora. Oglądałam go tak, jakbym znała każdą scenę na pamięć. Ale jest to dobry film, trzeba mu przyznać.
|