Ja kiedyś brałam udział w castingu, przez przypadek. Poszłam potowarzyszyć koleżance i siłą mnie też wyciągnęli. Nigdy nie chciałam być aktorką więc czułam się idiotycznie robiąc różne głupie miny :evil:
Ale nie powiem, teraz, po tych kilku latach, chętnie zagrałabym w jakimś przedstawieniu :mrgreen:

Ja kiedyś dorabiałam sobie statystowaniem w filmach. Ogólnie rzecz biorąc cały dzień kręci się jedną, dwie sceny, straszne nudy. A wydaje się takie ciekawe to wszystko z pozoru :->

Ja dotychczas występowałam w szkolnych kabaretach i szło mi nawet nie źle. Wraz ze znajomymi próbowaliśmy swych sił na wielu konkursach ale bez większych sukcesów. Teraz dałam sobie z tym spokój i postanowiłam skupiać się jedynie na projektach dających realną szansę powodzenia.

no fakt zawsze coś

Zawsze coś:)

[i]W podstawowce nalezalam do kolka teatralnego i na tym moja "kariera" aktorska sie skonczyla ;)[/i]

To może ktoś brał udział w jakimś castingu?

ja też nie grałęm a mam takie marzenie.Zobaczymy czy ktoś z forum się wypowie

Czy ktoś z Was ma może jakieś doświadczenie w graniu w filmach/przedstawieniach czy czymś innym? Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad czymś takim, czekam na opinie:)