Witajcie, chciałam się zapytać czy macie jakieś sposoby na naukę języka obcego??? Moje bliźniaki mają po 2 i pół roku i nie chce ich posyłać na jakieś lekcje w tym wieku, nawet jeśli miałyby mieć formę zabawy tylko, bo za dużo zamieszania by było z dowiezieniem ich na lekcje, siedzeniem tam z nimi ponad godzinę, potem znowu powrót do domu, jak dla mnie za dużo zachodu...poza tym w Warszawie to powariowali z cenami takich lekcji i pomyślałam, że sama mogę ich jakoś pouczyć, albo kupić jakieś gry, czy inne pierdółki do nauki...jak sądzicie, co się sprawdzi najlepiej? uczycie dziecka języka w domu? potrzebuje pomysłów, żeby to jakoś poszło i poskutkowało...przypomnę, że chłopaki mają 2latka i 6 miesięcy, nie bede ich uczyc gramatyki;)))

Wydaje mi się, że dzieci są jeszcze za małe. Mimo jednak wszystko, jak trochę podrosną, możesz spróbować nauki języka obcego poprzez zabawę. I to w zasadzie jedyny sposób, by przekonać do nauki dzieci.

_________________
Projektowanie stron Gorzów | Skuteczne osuszanie budynków

Moja 2.5 letnia siostrzenica doskonale zapamiętuje śpiewane piosenki w języku angielskim i niemieckim - zwyczajne proste wyliczanki śpiewane wspólnie z całą rodziną. To połączenie nauki ze świetną zabawą - dla całej rodziny nie tylko dla niej. Bo my bawimy się świetnie słuchając jej nie dokońca poprawnego wykonania. Myślę, że warto właśnie zacząć od jakichś prostych melodii.

_________________
sklep godny polecenia

Na razie są za młode, choć ponoć i w takim wieku dziecko się uczy. Może raczej czasem mówić coś do nich w dwóch językach, ale raczej jakieś proste słowa. Jak trochę podrosną, to możesz je uczyć poprzez zabawę tak jak ktoś pisał u góry, też raczej obracać się jeszcze wśród prostych słów, kilku najłatwiejszych czasowników i tak dalej. Jak będą w wieku 5-7 lat możesz zastanowić się nad kursem gdzieś, ciekawe kursy dla dzieci organizuje między innymi Axon, mają nawet interaktywną książkę dla dzieci, bardzo fajna rzecz, właśnie zabawa plus nauka.

Moja córeczka ogląda bajki i w ten sposób uczy się j.angielskiego-piosenki wyliczanki

Proponuje serwis na stronie www.e-derdiedas.eu nauka jezyka niemieckiego

Ja mam 20-miesięczną córkę. Stosujemy metodę P2P. Sprawdza się doskonale. Mała mówi i po polsku i po niemiecku. tak samo rozumie, w jednym i w drugim języku. Dziecko w takim wieku musi się troszkę jednak osłuchać języka, żeby się nauczyć. ;) Właśnie oglądanie np. bajek w innym języku lub czytanie bajek, to dobre pomysły.

oglądamy razem z moim bratankiem bajki w innym języku, bawię się z nim z piosenkami oraz czytam książeczki. nawet audiobooki też na dobranoc czasem mu puszczam. poza tym staram sie jak najczęsciej mowic do niego po angielsku

_________________
modne dodatki

Może nie do końca w temacie ale myślę ze to się wiążę. Ostatnio trafiłem na książkę pt "Edukacja domowa w Polca" pod redkacją Zakrzewskich. Ta książka pokazuje jak uczyć w ogóle dzieci w domu w praktyce. Myślę że może dać pewne podwaliny praktyczne aby złapać właściwe podejście. Bo w tym wieku dzieci bardzo łatwo zniechęcić do czego kolwiek przez nadgorliwość.

Powracam do tematu. Nie sądzę by Twoje bliźniaki były za młode. Jak wiadomo, dzieci w tym wieku są bardzo "chłonne" na nowości. Zapamiętują rzeczy natychmiastowo. Dlatego polecam włączać im jakieś piosenki w innym języku lub oglądać z nimi bajki np. po angielsku, ale żeby coś z tego wyniosły musisz poświęć im czas i trochę tłumaczyć ową bajkę albo piosenkę.
Moja siostrzenica chodziła w wieku pięciu lat do Szkoły Języka Francuskiego na warszawskim śródmieściu i na zajęciach miała różne edukacyjne zabawy. Na przykład, dzieciaki grały w taką grę podobną do polskiej "pamięci". Czyli do góry nogami na podłodze leżały porozrzucane karteczki z obrazkami przedstawiającymi jakiś przedmiot. Dzieci brały karteczkę i mówiły po francusku (na początku powtarzały po pani, ale potem już same umiały powiedzieć) co to za przedmiot i pytały się innych dzieci czy mają karteczkę do pary. Nie wiem czy zrozumiale opisałam, ale zabawa rzeczywiście pomogła im w nauce. Siostrzenica ma obecnie 11 lat i gdy byłyśmy razem na wakacjach w Bordeaux to była moim osobistym tłumaczem. :)