Wiekszosc ofiar molestowania seksulnego wstydzi sie do tego komukolwiek przyznac. Boja sie, ze nikt im nie uwierzy, ze beda wysmiewane, wiec zostaja z tym same. Mysle, ze dobrze by było pojsc z tym do psychologa - porozmawiac, zapytac co dalej robic, jak z tym zyc, jak zaufac drugiemu czlowiekowi. Mysle ze pomoc specjalisty jest niezbedna. Jak rozpoznac taka osobe...troche dziwne to pytane - nikt przeciez nie ma tego wypisanego na czole. No chyba ze nie wiem - widzisz dziewczyne, ktora stroni od facetów, reaguje nerwowo gdy jakis facet do niej zagada, pogladzi po ramieniu czy cos. Ale czy tez mozna zakladac z góry, ze to o to chodzi, ze ta osoba była molestowana seksualnie?
Myszunia napisala, ze tak osoba jest zamknięta, niedostępna, nieufna. Pewnie to prawda,tez sie na tym nie znam.Ale nawet jesli jest wlasnie taka, to powodow takiego zachowana moze byc duzo.
|