Ahoj :)
Wczoraj rozmawiałam z kolegą, który uczy się grać na gitarze. Znalazł sobie śpiewnik w sieci:
szanty, w którym są teksty razem z chwytami gitarowymi. Przypomniał mi dawne obozy harcerskie, na których przy ognisku śpiewało się nie tylko harcerskie i turystyczne piosenki, ale również żeglarskie. Zatęskniłam do tych czasów... Zajrzałam do tego śpiewnika, a tam
Samantha i
Hiszpańskie dziewczyny... Chyba w weekend sama odkurzę moją starą gitarę i przeniosę się w czasie....
A Wy? Lubicie szanty?
Pozdrawiam :)