dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Co o Nim myśleć...?
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2010-04-11, 14:33 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2010-04-11, 13:54
Posty:2
Witam wszystkich. Chciałabym się od Was dowiedzieć, jak zareagowałybyście na zachowanie pewnego chłopaka. A mężczyzn chciałabym prosić o Ich punkt widzenia na tę sprawę.

Dla niektórych może to się wydać śmieszne, głupie i możecie sobie pomyśleć, że to pisze małolata itp. Ale z góry mówię, że nie jestem małolatą - studiuję. Ok, przejdę do sedna :)

Ponad rok temu na dyskotece poznałam pewnego chłopaka (bardzo, bardzo przystojny swoją drogą), moja przyjaciółka poznała Jego kolegę. Oboje mieszkaliśmy na miasteczku akademickim. Ja mieszkałam w pokoju z przyjaciółką i zaprosiłyśmy chłopaków do Nas na "after party" No ale jak to na chłopaków przystało, chcieli coś więcej - w zasadzie to ten "mój" Fakt, że miał u Nas nocować, ale nic więcej i od razu Mu to powiedziałam, zanim przyszedł. Tak się złożyło, że musiałyśmy Go wygonić. Wyszedł, poprosił mnie żebym Go odprowadziła do drzwi, przeprosił mnie i wziął nr. Po tej akcji w sumie już Go nie widywałam, chyba że jakoś z daleka (jak to bywa na miasteczku akademickim) Natomiast moja przyjaciółka przypadkowo widywała Go na imprezach i On zawsze wspominał, że ja się na Niego obraziłam. Ok, troszkę długi ten wstęp, ale uznałam, że jest troszkę istotny. Teraz Nasz kontakt znowu się odnowił, bo tak się złożyło, że teraz moja przyjaciółka mieszka w segmencie z Jego kolegą (świat jest mały) Kiedyś odwiedził owego kolegę i wtedy był zszokowany, że Ona tam mieszka, po chwili przyszłam ja (ale nie wiedziałam, że On tam jest) i również się spotkaliśmy. My z koleżanką zaczęłyśmy się śmiać, nie ukrywam, że byłam leko skrępowana i widać było, że On również nie czuje się swojo. Opowiedział o tej historii sprzed roku kolegą (bo siedzieli w kuchni) Myślałam, że coś sobie wymyśli, zkoloryzuje i bałam się, że wyjdę na dziwkę, ale na szczęście powiedział prawdę i dodał, że głupio się wtedy zachował. Kiedyś poszłyśmy na piwo przed akademik ze współlokatorami mojej przyjaciółki, On też tam był. Okazało się, że jest naprawdę fajnym chłopakiem, wszyscy śmialiśmy się z tamtej akcji, bo On to śmiesznie opowiadał, ale nie tak, ze czułam się głupio. Potem wszyscy poszliśmy tańczyć do klubu na miasteczku, natomiast później poszliśmy do klubu na mieście. Ja, On i jeszcze taki jeden kolega. Tak jakoś wyszło, że bawiliśmy się razem i nie obyło się bez pocałunków. (to było przed świętami) Teraz w czwartek, poszłyśmy z koleżankami potańczyć, byłyśmy w toalecie i moja przyjaciółka mi powiedziała, że On też tam jest, wyszłyśmy i akurat przechodziłyśmy obok Nich. Bo stali niedaleko Naszego stolika. Patrzył się na Nas i Nas zawołał jak szłyśmy. Rozmawiałam z Nim, potem chwilkę się bawiliśmy i wyszliśmy do segmentu mojej przyjaciółki, bo stwierdziliśmy, że się jeszcze napijemy. Doszło do tego, że znowu się całowaliśmy i poszliśmy do mnie. Wiem jak to brzmi, ale do niczego nie doszło. Było blisko, no ale pewnie mimio tego co większość z Was sobie pomyślało to nie jestem taką dziewczyną, która od razu idzie z chłopakiem do łózka. Spał u mnie. Rano musiałam wyjść na uczelnię, wyszliśmy razem, poprosił mnie jeszcze raz o numer. W sumie powiedział, że sprawdzi czy nie ma, bo wydaje Mu się, że powinien mieć, no ale zmienił telefon i nie miał. Pewnie jeszcze chwilkę pogadalibyśmy przed aka, no ale wyszedł kierownik i zaczął z Nami rozmawiać, więc poszłam na uczelnię, bo trochę mi się spieszyło. Potem w pt do mnie zadzwonił, czy mam jakieś plany na wieczór, no ale miałam, bo już się umówiłam z koleżankami na disco, powiedział, ze jak mi się znudzi, żebym dała Mu znać i żebym nie zwracała uwagi na godzinę. No więc nudziło mi się he he, albo po prostu chciałam się z Nim spotkać, przyszłam do akademika i napisałam Mu sms'a - no ale już spał. W sobote zadzwonił do mnie i pzrepraszał, ale nie słyszał jak przyszła Mu wiadomość, zapytał się czy może pryjść na herbatę. Po jakimś czasie przyszedł i było bardzo fajnie. Oczywiście też nie obyło się bez jakiejś bliskości, mówił, że jeszcze dzisiaj musi się spotkać ze swoją byłą, bo rozstali się w niezbyt fajnych warunkach i muszą porozmawiać. Jak wychodził ode mnie, zapytał się, czy może zadzwonić do nie dzisiaj, albo jutro, to umówilibyśmy się na jakiś film i piwo. Bardziej umawialiśmy się na niedziele. Ale zadzwonił po paru godzinach i zapytał się o której chodzę spać, to powiedziałam, że bradzo późno i zapytał się czy moglibyśmy się dziś spotkać jak wróci z tego spotkania. Ok zgodziłam się i spodziewałam się Go tak ok 23 - 24. No ale po 22 napisał mi sms'a, że mnie przeprasza, ale już dzisiaj się nie spotkamy, bo jest trochę zdołowany i chce być dziś sam... No ok, zdenerwowałam się trochę. Bo to właśnie chodzi mi o Jego byłą i o Jego samego?
W jakim celu się ze mną "spotyka"? Bo chciał o Niej szybciej zapomnieć, znaleźć pocieszenie. A może liczy na szybki seks?! Wiem, że On jest świadom, że podoba się dziewczynom, bo jest bardzo przystojny. I tak się teraz zastanawiam. Wczoraj jeszcze sobie pomyślałam, że jak nie przyjdzie to znaczy, że się pogodził z Nią, no ale niby napisał mi wytłumaczenie. Wczoraj mi mówił, że na pewno do siebie nie wrócą, bo już od dawna było wiadomo, że nie będą razem.
Kurcze śmiać mi sę chce z tej sytuacji. nie myślcie sobie, że jakoś się zaduzyłam, bo co to, to nie :P Nie wiem jak Go traktować, wczoraj za bardzo nie chiałam się całować, przytualać, bo nie wiem co On sobie myśli?!
Wiem, że to "dziecinny" problem, niektórzy pomyślą, że lekko alkoholowy he he, ale tak nie jest.
Co o tym sądzicie? O Jego zachowaniu?
Sorki, za dłuuugi watek, ale chciałam wszystko dokładnie opisać. Z góry dziękuję za opinie :)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2010-05-28, 14:28 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2010-02-28, 09:05
Posty:95
Faktycznie dziecinne.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2010-05-30, 21:36 
życie pisze różne scenariusze, a miłość w jakiejkolwiek formie nie wydaje mi się dziecinna. Chłopak wydaję się być ok. To czy będziecie się kochać teraz, czy za miesiąc, czy po ślubie to tylko dodatek. Nie powinnaś tak bardzo skupiać się nad tym co powiedzą inni. Ty, twoje potrzeby i uczucia powinny być na 1 miejscu. Ja kiedyś dłuugo wstrzymywałam chłopaka a i tak okazał się być draniem. Z moim mężem kochaliśmy się na 1 randce i jest nam ze sobą dobrze, on szanuje mnie a ja jego. Tak więc nie ma reguły. Rób to co podpowiada ci intuicja i nie oglądaj się na innych, Każdy jest kowalem własnego losu

Pozdrawiam i życzę powodzenia


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2010-08-27, 10:33 
Adept
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2010-08-13, 13:30
Posty:23
W zasadzie poprzedniczka napisała to, co sama chciałam napisać - musisz zdać się na intuicję. Chociaż wiadomo, ze i ona czasem zawodzi. Nie naciskaj na niego ,daj tej znajomości czas 9wiem, że i tka ług to trwa) no ale w zasadzie to jedyne rozsądne rozwiązanie. Być może wyjdzie z tego coś więcej, możliwe, że zdecydujesz się na coś z nim, i przestaniecie się spotykać. Czasem goście wydają się ok, a potem okazuje się, że było to mylne wrażenie.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2010-09-18, 23:57 
Adept
Offline

Dołączył(a):2010-09-18, 23:40
Posty:14
Moim zdaniem powinnaś poczekac... Nie spieszyc sie z niczym, żebyś nie była tą 'drugą', taką na pocieszenie, jak będziesz miałą pewnośc, że była jest BYŁĄ a on chce bycz Tobą a nie chce tylko się z Tobą przespac, możesz myślec o nim poważnie :)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2010-10-26, 16:19 
Adept
Offline

Dołączył(a):2010-10-13, 14:45
Posty:10
hmm... a moim zdaniem to dziecinne szukać pomocy na forum w takiej sprawie... ot zwyczajne, pospolita niepewność w sprawach damsko-męskich, szczerze mówiąc nic nowego...

co do samego przypadku, to musisz zdać się na intuicję, nie ma reguł, a nikt z nas tutaj obecnych, kiedy nie znamy ani Ciebie ani jego nie jesteśmy w stanie Ci pomóc tak naprawdę, może powiesz, że szkoda i że nie mam w ogóle racji, ale tak właśnie jest... poza tym, z tego już co piszesz, to on pod wpływem alkoholu chciał Cię zaciągnąć do łóżka, ale teraz to już wcale niekoniecznie, więc też nie przesadzaj z wyciąganiem pochopnych, daleko idących wniosków :P


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2010-10-29, 18:46 
Pochłaniacz
Offline

Dołączył(a):2010-09-02, 10:45
Posty:208
A co byś poradziła koleżance, która byłaby w takiej sytuacji? Zastanów sie i zrób właśnie tak. Sama musisz wyczuć co bedzie najlepsze.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2010-12-20, 17:43 
Adept
Offline

Dołączył(a):2010-11-22, 19:20
Posty:10
Moim zdaniem jednak kobiecy instynkt i jak już ktoś powiedział intuicja najlepiej Ci doradzą. Pozdrawiam:)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2011-01-05, 15:38 
Oczytany mnich
Offline

Dołączył(a):2011-01-04, 16:03
Posty:70
transfer napisał(a):
Faktycznie dziecinne.


Zgadzam się. Facet chyba sam nie wie, czego chce.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Co o Nim myśleć...?
PostNapisane: 2011-01-25, 23:15 
Adept
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2011-01-23, 15:50
Posty:20
Lokalizacja: Poznań
Rzeczywiście facet trochę dziwnie się zachowuje...w ogóle po co Ci opowiada, że idzie się z byłą spotkać...z tego co napisałaś nie jesteście parą. Poumawiaj się z nim jak chcesz ale nie przeżywaj tego tak wszystko samo się ułoży.

_________________
I'm a maniac maniac of the dancefloor!


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO