olqa napisał(a):
Wiesz... nie jestem chemikiem i nie stałam na linii produkcyjnej wypełniaczy ;) Są i syntetyczne (ta chemia, o którą pytasz), i naturalne (występujące w różnych organizmach, min. zwierzęcych). Jak dokładnie jest produkowany nie wiem, ale to trochę tak, jak z witaminami (też nie wiem, jak się produkuje te pastylki :P). Niby organizm sam je produkuje, ale jak są niedobory, to sięgamy po suplementy albo jemy produkty bogate w dane witaminy. Chodzi o to, żeby było nam lepiej. Jeśli boisz się reakcji alergicznej, to można poprosić lekarza o próbę, żeby wykluczyć wszelkie niepożądane reakcje :)
Przed każda wizytą zwykle jest tak ze masz konsultacje i wyklucza sie wszystkie za i przeciw.Poza tym gdyby ten kwas był jakiś niezdrowy to nie byloby mowy zeby cokolwiek z nim robic.A tu nie tylko usta czy chomiczki,ale robi sie równiez i piersi.