marawila napisał(a):
mato napisał(a):
jeżeli kupiłeś jakiś badziew z Biedronki to może i się zepsuło ;) j
Ja mam z biedronki i jak na razie super się sprawuje, ale widziałam te, w które jest wyposażona flota PZU pomoc, ale rewelacja, znajdą każdego w każdym zakamarku naszego kraju, nawet w gęstym lesie :)
Mają dokładniejsze mapy i nawigację z bardzo czułym modułem GPS, dzięki czemu zgubić mogą się tylko w dwóch przypadkach:
1. kiedy wyczerpie się akumulator i bateria w nawigacji padnie
2. kiedy padną wszystkie satelity :D
Nie wiem czego używają ludzie z floty PZU, ale ja śmigam na takim
Mio Moove który najtańszy nie jest, ale zdarza się, że kosztuje powyżej 1000zł.
Czasem warto zapłacić sporo i mieć pewność, że sprzęt nas nie zawiedzie..