dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

NIe radze sobie
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-10-27, 22:06 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2009-10-27, 21:54
Posty:2
Hej od pewnego czasu nie potrafię się dogadać ze swoimi rodzicami i siostrą.
Niewiem czym to jest spowodowane. Poprostu olewa mnie cała rodzinka.
Moze chodzi im o to, że kocham swojego chłopaka i chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu. Może chodzi im o moje zachowanie. Owszem stałam się mniej dostępna, ale to przez to, że kiedy przyjeżdża mój brat to jest oczkiem w głowie, jeśli go nie ma to jest nim moja młodsza siostra. Ja zostałam na uboczu czuje się jak wyżutek a nie członkiem rodziny. Rozmawiałam już z nimi o tym dlaczego tak jest, ale zawsze kączy się to kłótnią. Boje się że jeśli dalej tak będzie to oni wkońcu wogóle przestaną na mnie zwracać uwage. Dotąd wytykali mi tylko to co robie źle, ale teraz nawet właśnie tego nie robią.
Co mam zrobić?? Doradźcie mi jakoś


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-27, 22:44 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-10-19, 20:29
Posty:980
Lokalizacja: Kuj.-Pom./Wlkp.
A mogłabyś podać w jakim przedziale wiekowym jesteś Ty i Twoje rodzeństwo?
Wydaje mi się, że to nie z racji tego, że masz chłopaka ... no bo tak .... najmłodsza z rodzeństwa nie jesteś, to wprawdzie masz prawo do życia osobistego.

Powinnaś porozmawiać najpierw z bratem i siostrą, może oni wiedzą coś czego Ty nie możesz sama się dowiedzieć od rodziców, później spróbować kolejnych konwersacji z rodzicami.
Może warto porozmawiać z psychologiem jeśli czujesz oczywiście taką potrzebę, albo z bliską przyjaciółką.

angel69 napisał(a):
Rozmawiałam już z nimi o tym dlaczego tak jest, ale zawsze kączy się to kłótnią. Boje się że jeśli dalej tak będzie to oni wkońcu wogóle przestaną na mnie zwracać uwage.

Na pewno nie traktują Ciebie jak powietrza i nie odsuną się od Ciebie. Może to tylko przejściowe kłopoty i wszystko wróci do normy ;-) .

A powiedz tylko jeszcze, jak długo trwa ta sytuacja, od czasu jak się spotykasz z chłopakiem ?

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 10:08 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2009-10-27, 21:54
Posty:2
To tak mam 17 lat moja siostra ma 15 a mój brat ma 21
Spotykam się z moim chłopakiem od 1 roku i 5 miesięcy a to zaczeło się jakieś 3 lata temu . Tylko że ostatnio jakiś miesiąc zaczeło być właśnie tak jak pisałam.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 13:31 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-10-19, 20:29
Posty:980
Lokalizacja: Kuj.-Pom./Wlkp.
angel69 napisał(a):
Tylko że ostatnio jakiś miesiąc zaczeło być właśnie tak jak pisałam.

Ale to tak z niczego przestali się odzywać ? Nie mówili nic na temat Twojego chłopaka, nie komentowali w sposób negatywny ?

angel69 napisał(a):
ale zawsze kączy się to kłótnią

A jakiego rodzaju są te kłótnie ? Co mówią ?

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 13:43 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-03, 15:45
Posty:83
Lokalizacja: Grd
hmm... ja tez jestem w takiej sytuacji i tez jestem w twoim wieku i tez amm chlopaka... u mnie sie to zaczelo od kąd mialam 12 lat. Moj brat dostaje pieniadze na wszystko (jest rok starszy) siostra tupnie nózka i tez ma co chce (8 lat młodsza) a ja jak chce pieniadze to dostaje opieprz ze najwiecej ciagne pieniedzy kiedy ja ciagne najmniej ... za kazdym razem jak ktos cos zrobi pierwsze co to pretensje do mnie...troche to zlewam, chociaz sa sytuacje w ktorych nie da sie nieprzejmowac, czasem ciezko mi wytrzymac w domu wiec kiedy nie mam duzo nauki albo kiedy mam poprostu czas wolny wychodze z domu.. najczesciej wtedy siedze z chlopakiem ale zanim go poznalam albo kiedy go nie ma to widze sie ze znajomymi... to nie jest chyba dobre rozw. bo to jest jakby ucieczka no ale nie potrafie temu zaradzic... poprostu kiedy mnie ledwo co widzą maja inne podejscie do mnie... bo nie maja czasu na to zeby sie na mnie wyzywac, a tym bardziej nie moga miec do mnie o nic pretensji skoro nie bylo mnie w domu...

a przyczyna napewno nie twki w tobie wiec sie nie zadreczaj ;))

_________________
Uśmiech To Krzywizna Która Prostuje Wszystko ;)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-12-08, 11:35 
Oczytany mnich
Offline

Dołączył(a):2009-10-19, 19:27
Posty:45
Biedaczko, masz klasyczny syndrom środkowego dziecka. Też byłam środkowa. I też miałam kryzysy. Teraz jak mam trochę więcej lat i wyprowadziłam się z domu, to nie czuję żadnego żalu, bo wiem, że jeśli zdarzało się w domu faworyzowanie jakiegoś dziecka, to na pewno nie celowo. Może rodzice są zapracowani? Rób swoje i się nie przejmuj, spotykaj z chłopakiem i ciesz się życiem. Mam nadzieję, że chociaż kontakty z rodzeństwem ci się potoczą dobrze. To bardzo ważne żeby trzymać "sztamę" z braćmi i siostrami. W razie czego zawsze można liczyć, że się wstawią za ciebie przed rodzicami. To także rodzina i niejednokrotnie bliższa niż rodziciele.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-12-08, 20:07 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-03, 15:45
Posty:83
Lokalizacja: Grd
tiaaa... zalezy.. moze nie mialas o co miec żalu.. w zyciu bywaja rózne sytuacje... ale to matka jest osoba dorosłą i niby ''odpowiedzialną'' ... widocznie mojej nie mozna nazwac matką.. ostatnio mi wlosy powyrywała.... dzis mi w szafie grzebała.... to jest natrectwo... czuje sie osaczona.. samotna... niechciana.. a w momencie kiedy przychodzi porozmawiac to ją odpycham... nie umiem inaczej... i nie mow mi ... ze cos tam,... bo naprawde nie wiesz jak sie ma sytuacja.. trzebaby bylo roztrzasać prtzeszłość.... a na forum to tak troche glupio... kto ma wiedziec to wie!

_________________
Uśmiech To Krzywizna Która Prostuje Wszystko ;)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2010-03-01, 20:58 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2010-02-28, 09:05
Posty:95
A moja mama nie żyje, ile ja bym dał żeby móc sie z nią pokłocić :cry:


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2010-03-15, 22:11 
wybaczcie ze zmienie nieco temat , ale ja tez sobie nie radze :-/ hehe
chodzi o to ze mam dziewczyne, a moze raczej mialm bo po tygodniu blizszych kataktów powiedziala ze potrzebuje troche czasu , nie wiem co o tym myslec bo czekam juz 2 tygodnie :-/ (moze sie jej znudzilem :-/ ) prosze zwlaszcza kobiety o wypowiedzi , chce wiedziec co mam myslec


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2010-03-25, 20:54 
ok juz nie trzeba , wszystko jest ok :-D


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO