CzcigodnyBuc napisał(a):
Piorun napisał(a):
Ja co miesiąc oddaje(czytaj: zabierają mi) jedną trzecią pensji państwu, więc nie widze powodu żebym oddawał jeszcze więcej. Pracuje 7 lat, a od państwa nie zobaczyłem ani jednej złotówki.
Ja też płacę podatki. I jakoś nie narzekam.
Twoje prawo nie narzekać, nasze prawo narzekać:). Tylko jakoś nie wierzę w to że wolisz oddawać część TWOICH pieniędzy dla kogoś, kto sobie z nimi robi co mu się podoba....
Załóżmy że w postaci podatku przez rok zapłaciłeś 10tys złotych (dla okrągłego rachunku)
i teraz z tych 10 tys kilka załóżmy 100 zł idzie na wojsko, 200 na policję, 500 na służbę zdrowia, 300 na szkolnictwo, 0,1 gr na badania naukowe :) i tak dalej. Ale jeszcze po drodze masz takie opłaty jak: utrzymanie całej armii urzędników, ich budynków samochodów służbowych, telefonów itd. Idąc dalej wiesz jak się traktuje pieniądze publiczne (publiczne=niczyje) tak więc z twoich 10 tys. około 1tys zostaje rozkradzionych,
I teraz jeszcze zastanów się czy nie lepiej byłoby mieć te 10 tys. dla siebie...??? No może 5 tys bo jednak trochę instytucji musi być Państwowych:np. wojsko, policja. WIzyta u lekarza kosztowała by pewnie z 10 zł, szkoła kosztowałaby pewnie ze 100zł mies. itd....
Pomyśl..............................