czasem sie własnie zastanawiam czy warto...

jasne ze tak...ja juz przestalem sie zastanawiac...zyjesz wiec korzystaj...masz zajebiste zycie...sa ludzie ktorzy nie chodza...nie widzia...gloduja i moznaby tak wymieniac i wymieniac...a ciesza sie zyciem...wiec nie grzesz i nie narzekaj

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

hehe :D "nie grzesz" a właśnie, że warto grzeszyć :D

metafora taka...;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

trudne slowo :D

i allegoria...bardzo trudne slowo...;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Czasami kiedy jest mi smutno i jest mi źle zastanawiam się tak naprawde nad sensem życia na tym świecie, ale kiedy myśle o samobójstwie to nie wyobrażam sobie tego jak miałabym opuścić to swoje życie które tak bardzo sobie cenie.....może to głupie, ale tak jakoś mi się napisało

nie warto sobie odbierać życia, bo nawet jesli teraz sytuacja wydaje się beznadziejna, nie widac perspektyw na poprawę i jest Ci strasznie źle to kto wie czy za jakiś czas nie będziesz szczęśliwy :) nie ma sensu odbierać sobie możliwości szczęścia :)