No ema, coś takiego ;) Nie wiem czy jak usypiam czy śpię, nie pamiętam, bo to mi się bardzo rzadko zdarza.

A ja jak się położę to odpływam w minutę :P

Mam tak samo :D

Ja też mam coś takiego, śpię sobie a tu nagle wybudze się bo wydaje mi się, że spadam w dół :p


też tak chcę :P

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'

Co do spadania i budzenia się w krytycznym momencie to czasem się zdarza, ale nie nagminnie. (Gdzieś słyszałam, że jeśli umrze się w czasie snu to umiera się również w rzeczywistości, no ale to tylko taka plotka) Za to potem tak, zapadam w głęboki sen i śnią mi się naprawdę chore rzeczy.

marta111, też mam tak samo jak Ty. Ale ostatnio coraz rzadziej. U mnie "we śnie" nie tylko spadałam ze schodów, ale także jak ślizgałam się to upadałam na lód. Dziwne, aczkolwiek ciekawe...

_________________
Jeśli upadniesz to już nie wstawaj... czasami nie warto.

Ktos kiedys przeprowadzal badania naukowe na ten temat.
To taki moment pol snu i pol jawy...
Jeden z moim bardziej ulubionych, gdy docieraja bodzce zewnetrzne ale tak jakby stlumione i robi sie slodziutko. Tez zasypiam dosc szybko :)
A tak calkiem serio to najwieksze bzdury sie snia jak sie za duzo wieczorem podjada.
Warto przyjac koncepcje nie jedzenia po 18-19.

Sprawdza sie, wiem po sobie :)

_________________
Każdy z nas jest indywidualnością. To sprawia, że jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. I wyjątkowi. :)