dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-04-02, 13:08 
Ranger
Offline

Dołączył(a):2006-12-13, 09:57
Posty:2766
Lokalizacja: PL => DE
szostoll napisał(a):
Cytuj:
ja i tak zawsze dostaje to co chce


Współczuję ci... za pewne nie masz za wielu znajomych, koleżanek o przyjaciołach nie wspominając....


dlatego tak koniecznie chce psa :mrgreen:


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-04-02, 14:00 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-07-01, 12:19
Posty:780
Gandzia napisał(a):
ahh...ale wy jesteście wszyscy dziwni na tym forum ..widzę że od was pomocy nie uzyskam to bede poprostu robić swoje zesztą ja i tak zawsze dostaje to co chce więc predzej czy pózniej dostane psa i nie bede zwracac na opinie wasze bo jak widze to wy sami nic o psach nie wiecie haha nara


moze nie wiem wszystkiego ale przynajmniej mam głuche szczenie uratowane przed uśpieniem, zwierze ultra trudne ze wzgledu wlasnie na to, ze jest gluche i jego szkolenie to była masakra, ale już ładnie na migi reaguje :) ma jeszcze pare innych chorob i ogolnie to latwy pies nie jest. Poza tym moja praca opiera się na doradzaniu i pomaganiu klientom z zakresu wychowania, tresury, opieki i zywienia psów, na sluchaniu o ich problemach czy ich przygod :) to jednak pozwala sobie wyrobić pewne spojrzenie na temat psów, ich problemów i pozwala się ciągle o nich uczyć.
Nie zaś postrzegać te zwierzęta tylko przez pryzmat wyobraźni, zresztą często idealizowanej, jak wlaśnie w Twoim przypadku. Nic dziwnego, że rodzice uznali, że nie jesteś jeszcze gotowa na psa, skoro nie dostrzegasz podstawowych problemów i obowiązków.

wydaje mi sie, ze to Ty o psach wiesz jeszcze bardzo niewiele i dlatego prezentujesz takie podejscie jakie prezentujesz... bardzo naiwne. Pies to nie sama rozkosz i słodycz i możliwość spacerów i rozmyślania. Nie możesz też w psie upatrywać rozwiązania Twoich problemów. Rozwiązać możesz je tylko Ty sama :) ja bym zaczęła od zmienienia podejscia do ludzi, mniej egoistycznego [zawsze dostaje to co chcę] i większej otwartosci :)

_________________
zapraszam na www.forum.szynszyle.info


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-04-02, 15:32 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-10-19, 20:29
Posty:980
Lokalizacja: Kuj.-Pom./Wlkp.
Cytuj:
myśle że pies by mi sie przydał nawet by wychodzić z nim na dwor i pomyśleć o kilku sprawach ehh ...Prosze was o pomoc :) Z góry dzięki :*:*:* :-D ;-) 8-)

Pies to nie zabawka ani jakaś tam rzecz, którą można sobie przywłaszczyć a później nagle porzucić bo się odechciało mieć.
To pewien obowiązek. Nie tylko będziesz wychodziła z nim na spacery, bawiła się z nim i rozmyślała o kilku sprawach. To odpowiedzialność, pamiętaj, że skoro ojciec jest przeciwny temu, to cały obowiązek opieki nad nim spadnie na Ciebie. Są to szczeniaki, więc potrzebują specjalnej opieki, odpowiednia pora karmienia itp. itd.
Pojawienie się jakiegokolwiek kolejnego zwierzaka w domu, to następny obowiązek, no chyba, że dobrze radzisz sobie z tamtymi i wiesz, że podołasz temu.

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-04-02, 15:36 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-05-10, 17:28
Posty:566
Lokalizacja: Wrocław
Hmmm.. nie jestescie zbyt mili :> Tak naprawde to mysle, ze pies bardzo czesto jest ogromna radoscia wprowadzona do rodziny a nawet czescia tej rodziny, ale faktycznie zwiazanych jest z nim sporo obowiazkow.

Gandzia. Po pierwsze warto spojrzec na to czy inne zwierzatka nie znudzily Ci sie po jakims czasie i nie przestalas sie nimi tak opiekowac jak na poczatku. Jesli tak, to moze podobnie byc z piskiem, do tego on wymaga wiecej uwagi niz cala Twoja obecna gromadka. Trzeba zwrocic uwage na to, ze piesek nie jest jak krolik, ze mozna wrzucic mu jedzenie i czasem sprztanac klatke, krolika mozna zostawic na dzien w domu, pieska juz nie. Do tego dochodzi wychowanie, trzeba go wielu rzeczy nauczyc, uwierz mi nie bedzie to latwe, najpierw moze Ci sie zalatwic w domu i gryzc wszystko. Pozniej trzeba sie zastanowic nad finansami; poslanie, jedznie, zabawki, zniszczone rzeczy etc. Jesli nie pracujesz to obciazy to budzet rodzicow a dla nich to pewnie istotne. Do tego oddanie psa tez nie powinno wchodzic w gre, piesek tez sie przywiazuje, wiec jak sie decydujesz to na lata. Zapewne masz szkole (w sumie nie mam pojecia ile masz lat), kto bedzie z nim wychodzil jakbys miala dluzej zajecia? A co gdy zaczniesz studia, prace? Gdy wyjedziesz na wakacje?

Jesli to wszystko nadal Cie nie przeraza i bedziesz miala umiala sie zatroszczyc + dostaniesz wsparcie od rodzicow (obu!) to wtedy zycze samych sukcesow. Ja psa przyprowadzilam do domu bez pytania na godzinke i rodzice sie zakochali, tez mozesz sprobowac :)

_________________
Nie pragnij być lepszym od innych, najpierw bądź samym sobą.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-04-02, 19:35 
Rozumiem was ale każdy chodz raz chcialby dać dom jakiemuś szczeniakowi . Ale w ten sposob mi nie pomagacie mówiąc mi jaka jestem .Pozatym kocham zwierzęta i jestem zapisana w TOZ (towarzystwo ochrony zwierząt ) i w poblizu mojego mista znajduje sie schronisko w którym jestem chyba z 3-razy w ciągu tygodnia i dojeżdżam ale niemoge zrozumieć mojego ojca chodz ja uwazam ze jestem gotowa na psa W schronisku zajmuje sie dużą ilością psów i wychodze z nimi na spacery po łąkach .Więc tak samo jak wy opiekuje sie zwierzakami .... :)


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

Re: Jak przekonać rodziców do psa ?
PostNapisane: 2009-04-15, 12:25 
jak ja mam przekonać rodziców do psaoni dają takie argumenty
1 znudzi mi sie po 2 góra 3 tygodniach :-x
oni będą sie nim musieli zajmowac
ale to nie prawda ja mam 11 lat chyba jestem odpowiednio duża prosze pomuszcie


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-04-30, 17:04 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-05-10, 17:28
Posty:566
Lokalizacja: Wrocław
Ja nie mialam problemu, pierwszy pies byl jak sie urodzilam, drugi musial byc bo bez psa jak bez czlonka rodziny :> Opiekowalismy sie nim w czwrke, rodzice i brat. Warto zaangazowac rodzinstwo w to jesli sie je ma i nie mam na mylsi by pomoglo ono w proszeniu ale by wyrazilo chec opieki i pomocy, we dwoje latwiej.
Oczywiscie wciaz trzymam sie tego co napisalam wczesniej :)

_________________
Nie pragnij być lepszym od innych, najpierw bądź samym sobą.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-05-01, 12:11 
Adept
Offline

Dołączył(a):2009-03-28, 09:55
Posty:15
Z kuli tego że tata choduje kanarki to na psa się nie zgodził, ale bynajmniej mam żako:D

_________________
instalacje chłodnicze i serwis urządzeń chłodniczych


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-05-01, 12:50 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-07-01, 12:19
Posty:780
kolibenek napisał(a):
Z kuli tego że tata choduje kanarki to na psa się nie zgodził, ale bynajmniej mam żako:D



aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ;D
żaaaako milion razy fajniejsze od psa :D

_________________
zapraszam na www.forum.szynszyle.info


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-05-11, 21:03 
Adept
Offline

Dołączył(a):2009-04-19, 22:07
Posty:29
Lokalizacja: z 1-ego piętra ;)
ja polecam kota, z psem rzeczywiście trzeba dużo pracy i wysiłku. Nie mówię, że ich nie lubię, bo i owszem - uwielbiam psy, ale jeszcze bardziej chyba koty. Jemu można zostawić jedzenie na dwa dni sporadycznie i nic się nie dzieje, jedziesz na weekend a w domu czysto jak wracasz. Za to jeśli ma się psa, to juz gorzej z wyjazdami na weekendy rodzinką, bo zawsze ktoś musi się zaopiekować psem.
Gdy moja ciotka wyjeżdża na wakacje, to muszę jechać do niej do domu i zająć się psem. Tyle dobrze, że lubię tam jeździć, bo mieszkając na co dzień w bloku, w domku można się wyciszyć. Niemniej czasem bywa tak, że pobyt tam mnie ogranicza. Bo np. umówiłam się wcześniej, że przyjadę, a okazuje się, że znajomi grilla robią, albo udało mi się bilety na koncert zdobyć itp.
Warto wziąć wszystkie 'za' i 'przeciw' i rozważyć, oczywiście po uprzednim uzgodnieniu z rodziną. U mnie ojciec też się nie zgadzał na psa. Przede wszystkim z tego względu, że mieszkamy w bloku. I rozumiem to, bo psu potrzeba więcej manewru \.
Pozdrawiam.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO