A ja wam powiem jedno, ze nigdy na dzień dobry jak się przedstawiam nie przyznaję się ze jestem jedynaczką a to dlatego ze zawsze to powodowało jakieś oburzenie typu: ty jesteś jedynaczką ?
i rozmowa na temat ze fajnie jest jedynakiem albo kijowo.
W szkole średniej większość klasy dopiero na koniec 4 klasy dowiedziała sie ze jestem jedynaczką ( i o dziwo byli zaskoczeni :P )
Apropo egoizmu to fakt to zależy przede wszystkim od rodziców mnie uczono tak ze zawsze cokolwiek sie kupiło było to dzielone na 3 i nie było tak ze skoro taty albo mamy nie ma to zjemy (albo ja zjem) tylko zawsze była odłożona i nietykalna część
czy ja jestem egoistką ?? nie wiem, chyba raczej nie ( bo raczej nie załuję niczego nikomu i zawsze jestem skora do pomocy) za to jestem z lekka uparta
ale w sumie to tez zależy w jakiej kwestii
Tak więc wniosek mój jest taki ze nie można wszystkich wrzucić do jednego worka i stwierdzoić jedynacy=egoiści, ponieważ są tacy którzy nie są jedynakami a tak sie zachowują - każą jednostkę należy rozpatrywać inwidualnie ....