dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 252 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2008-07-08, 13:28 
Starszy wodolej
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-26, 19:17
Posty:4113
Lokalizacja: ze zdartej płyty:)
ale niech mają chociaż tyle że mogą zamanifestowac że są, bez wzbudzania negatywnych emocji bo przecież oni tam nie uprawiają seksu na tych paradach, idą po prostu :roll: Co to komu przeszkadza ? :roll:

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'
:-)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-12-09, 12:46 
Witam.
Trafiłem na to forum przypadkiem, ale im dłużej czytam tym bardziej mi się podoba.

Ten temat dotyczy mnie osobiście, więc pozwólcie, że zabiorę głos. Poruszyliście bardzo wiele kwestii, i to mnie cieszy. Tyle mądrych i przemyślanych słów. O tym, że homoseksualizm nie jest chorobą, o tym, że nie ma niczego wspólnego z pedofilią, o tym, że to nie tylko seks, ale uczucia i związki na całe życie i o manifestacjach, które często nawet homoseksualistów irytują, ale gdyby nie one to pewnie takich tematów jak ten na forach by nie było…

Ale do rzeczy. Żyję z moim partnerem od wielu lat. Żyję jak mąż z mężem. Czyli mieszkamy razem, śpimy, jadamy posiłki, jeździmy na wakacje, mamy wspólny budżet, wspólnych znajomych i tak dalej. Właściwie od klasycznego małżeństwa różni nas tylko brak tego jednego papierowego świstka, który by potwierdził, że jesteśmy rodziną. Bo według nas samych jesteśmy, według naszych przyjaciół, znajomych, członków mojej rodziny i nawet naszego dentysty... Ale według prawa nie. Mimo wielu lat pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym nie możemy być nawet traktowani jak konkubenci, o małżonkach nie wspominając. Nie chodzi tu o jakieś przywileje, tylko o najzwyklejsze rzeczy dnia codziennego – prawo do wspólnego rozliczania się z dochodów, do wspólnego ubezpieczenia zdrowotnego, nawet do podjęcia decyzji (nie daj boże) o operacji gdyby któryś z nas był nieprzytomny, albo o odłączeniu od respiratora. Według prawa jesteśmy sobie całkowicie obcy i to jest uciążliwe.

I druga sprawa. Piszecie o tym, że nie zgodzilibyście się na adopcję dzieci. Ale wielu homoseksualistów wychowuje własne dzieci. Nie chcę teraz rozpętywać dyskusji „ma dzieci to nie jest homo”. To, że nie każdy od razu wie kim jest, nie rozumie albo okłamuje siebie to sprawy bardzo złożone. Nie w tym teraz rzecz. Rzecz w tym, że mój partner ma syna, którego wychowujemy razem od kilkunastu lat. Poza nim nie ma absolutnie żadnej rodziny (w świetle prawa). Gdyby mój partner zmarł, to naszemu synowi grozi dom dziecka. Bo mimo to, że wychowuję go od lat, łożę na niego, wychowuję, patrzę jak z dziecka powoli zmienia się w mężczyznę, to jestem w świetle prawa osobą obcą. Nie mogę go adoptować.
Proszę was więc o to, byście mówiąc o adopcji zwrócili uwagę na to, że my często mamy dzieci. A adopcja to nie nasze widzimisie tylko chęć zabezpieczenia tychże dzieci.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 252 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO