dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2008-04-11, 10:13 
dobrze zaznaczyles-jesli to milosc ze wzajemnoscia!!nie wiem czy istnieja ludzie ktorzy mimo tego ze kochaja to zostawiaja tego kogo kochaja!!ja rozumiem ze to moze bolec i moze sie wydawac ze koniec swiata itd. ale widocznie to nie byla ta wlasciwa milosc na cale zycie(jesli wogole to byla milosc, i jesli jest cos takiego jak milosc)!!
rzeczy nie zawsze sa tym,czym sie wydaja.Czasami pozorne ,,nieszczescie,, jest przygotowaniem na szczescie!!!
p.s. i jak moze sie nie chciec kupowac kwiatow??to chyba zaden wysilek??mozna powiedziec ze nie chcialo mi sie posprzatac pokoju, ale ze nie chciaalo mi sie kupic kwiatow-to tego nie rozumiem i nie zrozumiem!!


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-08, 21:16 
Nudziarz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-05-08, 20:53
Posty:2
Lokalizacja: Wałbrzych
mnie też rzuciła dziewczyna i co... żyje się dalej :D heja i do przodu. też mi na niej zależało i wyszło jak wyszło. co nas nie zabije to nas wzmocni jak to mówią. :D


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-10, 19:53 
Pochłaniacz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-03-24, 19:34
Posty:195
Lokalizacja: Z nad morza
To samo dotyczy dziewczyn.
Ja po 14 miesiącach związku dowiedziałam się, że "chyba mnie nie kocha".
Jest ciężko, ale staram się patrzeć na to inaczej, to nie koniec świata. Jak to się mówi, rozstanie nie zawsze oznacza stratę, mimo że nadal go kocham.

_________________
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest dowodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-12, 17:45 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-05-10, 17:28
Posty:566
Lokalizacja: Wrocław
Pojedynczych odpowiedzi na konkretny przypadek jest wiele.. A ja powiem troszke ogolniej. Kazdy zwiazek jest inny, kazda milosc jest inna, kazde rozstanie inne. Po kazdym powinien sie czlowiek pozbierac ale wszystko zalezy od tego ile sie ze soba przezylo i jak ten caly okres wygladal. Niektorym ciezko pozbierac sie nawet po niedlugiej jeednak burzliwej milosci. Sila uczuc jest niezwykle wazna a istotny jest tez wiek osoby. Milolostki z mlodosci przechodza szybciej i latwiej... i jak juz jestesmy dorosli to milo je wspominamy, odejscia po dlugim zwiazku sa trudne. Jednakze zawsze trzeba znalezc w sobie sile aby zyc dalej. W zyciu moze nas spotkac jeszcze wiele milych rzeczy i nie mozna sie na nie zamykac :) czasem zbyt dlugie zamykanie sie w sobie sprawdza, ze niezauwazamy szczescia ktore moze byc blisko :)

_________________
Nie pragnij być lepszym od innych, najpierw bądź samym sobą.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-15, 20:05 
:evil: :evil: :evil: :evil: dziś musiałam zerwać z facetem..... mysle, ze dla niego to pestka... dlaczego? :-( :-( :-( ja zakochana, kochajaca, szalejaca za nim a on? nic, nic, nic, tyko: "nie wiem, nie jestem pewien" a ja cholera chce zeby ktos byl pewien tego co czuje do mnie... w zasadzie zawsze sie we mnie zakochiwali, bylo cudownie a teraz wiecej placzu w tym zwiazku i cierpienia niz radosci... Rycze teraz :-/ :-/ :-/ jak glupia :-? ale mysle ze dobrze zrobilam, ha.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-20, 12:41 
Ehhh ja miałem taką sytuację że moja dziewczyna niekiedy spotykała sie z kolegami na piwie etc. wiedziała że ja jestem zazdrosny i mi o tych spotkaniach nie mówiła żebym sie nie denerwował. Tak czy siak o jednym sie dowiedziałem i trochę sie zdenerwowałem bo to wyszło jakby spotykała sie za moimi plecami choć ja wiem jaki ona miała do tego stosunek no ale zazdrość wzięła górę...Pokłóciliśmy się i wtedy coś pękło. Zapytałem jej czy zależy jej na mnie..powiedziała że już sama nie wie (choć tydzień wcześniej zapewniała mnie że chce ze mną być) mówiła że ma mętlik w głowie. Złapałem kompletnego doła bo wszystko wydarzyło się dzień przed naszą rocznicą. Cały następny dzień miałem zaplanowany od rana do wieczora, zbierałem kase odmawiałem sobie przyjemności żeby nazbierać tyle by nie zabrakło, zaplanowałem dokładnie wszystko, cieszyłem się jak dzieciak kupiłem prezent i zrobiłem własnoręcznie kartkę dla niej bo wiem że lubi takie rzeczy, włożyłem w to wszystko wiele serca ale niestety wszystko na nic :( Chciała troszke ode mnie odpocząć więc się zgodziłem. Miała przemyśleć sobie wszystko na spokojnie. Efekt był taki że po dwóch tygodniach ze mną zerwała...Co najgorsze pisząc to sms'em bo podobno bała sie mojej reakcji :( Nie wiem co ja takiego zrobiłem. Mówiła że nasz związek zaczynał ją męczyć bo co chwile się o coś kłóciliśmy. Niby drobnostki ale jednak widać że były zbyt poważne. Zerwała ze mną trzy dni temu. Mi na niej bardzo mocno zależy ;( Jak tylko potrafiłem uświadamiałem ją w swoich uczuciach, tak jak ktoś tu już napisał mówiłem jak bardzo mi na niej zależy, dziękowałem za każde spotkanie, za każdą razem spędzoną chwilę. Gdy dostałem sms'a popłakałem się jak dziecko któremu zabrano lizaka...Pod względem uczuciowym bardzo się przy niej zmieniłem. Nigdy bym siebie o to nie podejrzewał :( Ona zawsze potrafiła mi poprawić humor. Nie musiała nic robić wystarczy że była ze mną, nawet gdy dostawałem od niej sms'y od razu wszystko stawało się lepsze. Wracając jednak do tematu zapytałem ją czy nie żałuje swojej decyzji choć trochę, odpowiedziała że z reguły nie lubi żałować swoich decyzji ale nie wie co ma zrobić bo ma taki mętlik w głowie, nie potrafi się pozbierać i sama nie wie czemu...Minęły dopiero trzy dni ale ja nie wiem co z sobą robić. Nie potrafię wysiedzieć w miejscu. Gdy idę w miejsce w którym z Nią byłem widzę Ją tam. Idąc na przystanek widze jak na mnie czeka :( To chyba nie jest normalne ale naprawdę bardzo ją kocham. nie wydaje mi się żebym mógł o niej zapomnieć...Zbyt dużo pięknych chwil z Nią przeżyłem żeby tak po prostu wymazać Ją z pamięci. Nie wiem co robić...Wszyscy mi tylko powtarzają że muszę żyć dalej, będzie dobrze, znajdę sobie inną ale ja innej nie chce. Nie wiem możecie się śmiać z tego co napisałem ale mi do śmiechu niestety nie jest :(


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-20, 16:08 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-11-09, 17:10
Posty:605
Lokalizacja: Rzeszów
Daj jej czas niech sobie wszystko na spokojnie przemyśli.
I po prostu staraj się o tym nie myśleć aż tak intensywnie.
Ja zbyt banalna jestem, ale jeśli zaczęłabym tutaj wypisywać różne rzeczy, ale dla ochrony własnego życia prywatnego oszczędze sobie. xDD


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-20, 18:29 
ja sie staram myślec o niej jak najmniej ale niestety jakoś niebardzo mi wychodzi. Fakt że jak ide gdzieś ze znajomymi to skupiam się raczej na nich tyle że oni mnie wypytują non stop jak sie czuje etc i to mnie dobija. Pomaga mi też uczelnia, bo tam zapominam o takich sprawach. Chciałbym z Nią dalej być ale to już raczej nierealne. Pewnie będę potrzebował dużo czasu żeby sie pozbierać jakoś. Nie wiem czy mam powalczyć o nią czy siedzieć bezczynnie...


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-21, 15:28 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-11-09, 17:10
Posty:605
Lokalizacja: Rzeszów
Na początek proponowałabym rozmowę, a potem jeśli uzna, że to już nie ma przyszłości zapominaj. Powoli i może boleśnie ale próbuj ;)))


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-21, 22:10 
dziękuję za radę. Postaram sie z nią porozmawiać choć dziś na gg pojawił się dziwny opis jakby sugerujący że ma kogoś. Coś w stylu "Pozwól mi świecić,..kiedy słońca brak...:* " :/ Jeśli się okaże że rzuciła mnie dla innego to...ehhh zresztą szkoda gadać.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO