Jejku.. aż tak częęęsto... Ja myję ostatnio codziennie. Ale 3 razy w ciągu dnia to chyba przesaada..

Hymm. tak częste mycie chyba niszczy włosy.

Częste mycie nie niszczy włosów, ale tylko wtedy jeżeli robi się to prawidłowo. Jeżeli ogranicza się suszenie, używa się delikatnych szamponów i nie szarpie się włosów podczas mycia to ok ;) A ja mam taki problem, że jeszcze nie trafiłam na odpowiedni szampon dla siebie :P Po wszystkich na szyi i dłoniach wychodzi mi wysypka, która na drugi dzień już znika, ale za to cholernie swędzi ;p

Zbyt częste mycie wysusza włosy.

_________________
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest dowodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.

Ja polecam rytuał kerastase mozna go wykonac w niektorych salonach fryzjerskich naprawde rewelacyjne efekty . dobierany jest w zaleznosci od potrzeb włosów

_________________
:)))

A możesz napisać na czym on polega? :) Bo nie spotkałam się jeszcze z czyms takim ;)

jest wykonywany w salonach jean louis david oraz hair coif to zabieg nałożenia specjalnego preparatu ktory odnawia włosy z ktorym siedzi sie ok 30 min bardzo regeneruje wlosy zapewnia im blask . koszt to od 60 do 90 zl w zaleznosci od rodzaju .
Ja staram sie na niego chodzi raz w mies pomimo ze wlosw nie mam jakos zniszczonych bo np nigdy ich nie farbowałam . Ja stosuje preparat nabłyszczający i nawilzajacy i włosy mam piekne , mysle ze raz na poltora miesiaca wizyta tez by wystarczyła ale to wszystko zalezy od poczatkowej kondycji włosów.

_________________
:)))

Na wypadanie wiem na pewno, że dobry jest Prolab- seria składająca się z szamponu, odżywki i ampułek. Jest też z tego Prolabu szampon przeciwłupieżowy, ja co co prawda nie używałam ale tamte pozostałe tak i są dobre więc myślę, ze może taki zestaw by Ci pomógł,,,

Kiedyś bardzo często myłam włosy i używałam mnóstwo kosmetyków do stylizacji- nie za dobrze to im zrobiło. Teraz staram się ograniczać wszelkiego rodzaju kosmetyki do minimum, wyjątek robię jedynie dla URT-OIL z naftą oczyszczoną, dzięki temu moje włosy są mocniejsze i bardziej lśniące

Hm ja myje codziennie wlosy i nie wyobrazam sobie, ze moglabym ich nie umyc. Przede wszystkim lepiej sie z tym czuje, a nie widze, zebym miala jakies wieksze problemy z wlosami. Uzywam szamponu pantene prov wraz z odzywka i jestem zadowolona z efektow. Faktycznie moze zuzywam wiecej tych plynow, ale w koncu mozna je kupic w korzystnych cenach np w superpharm, wiec nie ma takiej tragedii. A na wiekszosci szamponow jest napisane do codziennego stosowania, wiec codzienne mycie wlosow nie moze byc dla nich szkodliwe :)