Również lulam sie od dzieciństwa, wszyscy w domu mnie lulali i poźniej czegoś mi brakowało i sama zaczęłam się lulać na początku tylko przed snem...lulając się tak samo bujałam w obłokach, póxniej gdy rosłam nauczyłam się lulać przy muzyce i marzyć lub bujać w obłokach, dzisiaj już lulam sie do tego stopnia, że spóźnia się na wszystkie zajęcia, albo wogóle nie idę, mało co robię, lulam się calymi dniami czasami, przeszkadza mi to ale nie umiem się tego wyzbyć. Cały czas mam poplątane włosy...chyba nigdy nie skończę z tym...w nocy gdy już śpię i nie ma muzyki, czasami tez się lulam....