a co mam zrobić jak mam spiechrznięte usta i mogą mi w kazdej chwili zaczać pekać ? Jak zadbać - wystarczy pomadka ochronna ? dziewczyny co polecacie ?

Tak rouge, pomadka i krem, nie tylko kiedy usta zaczynają pękać ale zawsze.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Ha! W te mrozy najlepiej się zabezpieczyć w pomadkę :D I mi tu... wystarcza? Właściwie nie, bo i tak mam ciągle spierzchnięte usta, ale przynajmniej ładnie pachnie

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

A jak juz sie wysuszą to wazelina. Z pomadek to dobre są nivea. Med i classic sa bezbarwne. I bebe, ale te pachną budyniowo.
Najlepiej pojsc do apteki i poprosic cos nawilzajaco natluszczajacego na usta :D
I zimą krem taki tlustawy z jakiejs zimowej serii, a na nartach to przede wszystkim!

_________________
Żaden człowiek nie jest nielegalny.

You've got a reason to live, say I don't wanna be in love, I don't wanna be in love.

Truskawkowaaaaa....taaaakkk... kocham tą pomadkę po prostu nazwa mówi sama za siebie: "Strawberry Kiss"

_________________

U siebie czy u dizewcyzny? ;x
Ja osobiscie za nie nie przepadam. Zapach i smak sa cudne, ale ten czerwony... ja to musze tego duzo napackac, a strasznie barwi, wiec wygladam jak idiotka :D

_________________
Żaden człowiek nie jest nielegalny.

You've got a reason to live, say I don't wanna be in love, I don't wanna be in love.

to chyba jakaś mania ....

mania z czym?

mania malowania UST pomadka .....

rouge uwierz że czasami trzeba ;) ja ogólnie się praktycznie nie maluję na codzień, ale w zimę na mrozie usta trzeba czyms chronić, bo pękają, a to nie jest zbyt przyjemne uczucie