Różowy Satanista napisał(a):
aż w 3pewien nauczyciel mnie obraził, a potem dwie kolejne wyzwały mnie od pedałów, (chociaż nie tak dosłownie, ale mniej więcej taki był tego sens i w dodatku na jednej wycieczce) od tamtego momentu (a to było tuż przed końcem 3klasy gimnazjum) walczyłem z nimi i też byłem chamski, ale tylko dla tego nauczyciela oraz tych nauczycielek, przez to według mnie miałem obniżone oceny z 3przedmiotów i "obiecane" przez samego dyrektora szkoły, że zrobi wszystko bym nie mógł się dostać do mojego wymarzonego LO na szczęście egzamin końcowy napisałem bardzo dobrze a z reszty przedmiotów byłem za dobry by mi mogli obniżyć oceny i dostałem się tam gdzie chciałem bez problemów.
Różowy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;)
Powiedzcie jakie według Was zalety 8latniengo systemu nauki? Pytam z czystej ciekawości, ja uczyłam się w gimnazjum i nie mam żadnego porównania które z tych rozwiązań jest lepsze, czy dłuższa podstawówka, czy podstawowka + Gimnzajum.