Witam :) Mam 23 lata i jeszcze nie spalam z facetem. Nie myslcie, ze pisze miss brzydula czy cos takiego wrecz odwrotnie. Nie jestem ani brzydka, ani nudna, ani tez ekstra glupia:)
Chodze na randki gdy mam czas, ale jak dotychczas nie spotkalam zadnego faceta, ktory mnie zainteresowalby na dluzsza mete, a , niestety, nie jestem z tych, ktore ida do lozka na drugiej randce. Kiedys dziewictwo mi nie przeszkadzalo, ba, nawet myslalam, ze to mnie tylko uatrakcyjnia...Ale ostatnio coraz czesciej slysze, ze dziewicy w moim wieku to mamuty, ze sa to dziwaczki itd. No i zauwazylam, ze takie niedoswiadczenie w lozku staje sie dla mnie problemem i wstydem :( Chce podkreslic, ze nie kochalam sie jeszcze nie dlatego, ze czekam do slubu itd, a po prostu dlatego, ze nie mialam odpowiedniego faceta przy boku. I gdzie oni sa?:) Dlatego napisalam:) Panowie, jakie Wasze zdanie o dziewicach mego wieku?;) Z gory dziekuje za odpowiedzi.

Wonderfulady - ja nie jestem facetem, ale Ci odpowiem: jak dla mnie jesteś po prostu szanującą się kobietą, niech se myślą co chcą, ode mnie masz respekt ;)

skromny nick :D

_________________
zapraszam na www.forum.szynszyle.info

skromna ze mnie kobitka;)

Mnie to ani nie ziębi, ani nie grzeje. Fakt, że dziewczyna nie jest dziewicą lub nią jest nie przedstawia dla mnie żadnego wymiernego faktu.

Możemy oczywiścię sprawę przekombinować i np. co bym sobie pomyślał o 15-latce bez cnoty. Trochę pewnie by mnie to zdziwiło, uznałbym taką osobę za dosyć nieodpowiedzialną i ulegającą pokusom, ale na dłuższą metę jakie to ma znaczenie?

Moim zdaniem ani nie ejst to powód do specjalnego wstydu, ani do chwalenia się.

Może ma to znaczenie, jeżeli facet w łóżku oczekuje nie wiadomo czego. Wiadomo, że z seksem jest jak ze wszystkich - dochodzi się do wprawy. Ale co to przeszkadza żeby Cię w świat seksu wprowadzać?

_________________
ema jest najgorszym administratorem jakiego spotkałem w sieci.
Stronnicza i nerwowa

a jako typowy samiec nie bede krecil, wciskal ciemnoty i spytam: gdzie Ty zyjesz??

- to swoją drogą, a inna sprawa to
problem lezy w Tobie - czyżbyś miała tak wysokie wymagania????

zacznijmy od tego, moze trzeba zrewidowac swoje poglady - wkoncu jak beda kosmiczne to wogole nie spedzisz nocy zfacetem i do konca bedziesz dziewica - to zalezy wylacznie od ciebie. sa wszedzie wokol ciebie , tylko lepiej musisz sie rozgladac - jakis cichy spokojny facet , ktory jest z boku moze okazac sie tym z ktorym stracisz dziewictwo -trzeba tylko umiec patrzec i sluchac no i umiec zrobic 1 krok - to mi by odpowiadalo bo ja jestem za leniwy - i tu pisze tylko za siebie :D

wonderfullady, znam kilka dziewczyn w twoim situacje wiec nie jestes sama. Napewno znasz wielu osob i jak otworzysz serce do nich to moze akurat cos bedzie

TheDuder z tego co wonderfullady napisała to ona nie ma serca tylko wysokie wymagania.... Czytaj ze zrozumieniem