ehh ja mampare zastrzeżeń co do tego filmu wole reportaż "Sie macie ludzie"

Po pierwszym obejrzeniu tegoż filmu też miałam takie zdanie ale z czasem doszłam do wniosku że film naprawde jest dobry a Kot wcale tak źle nie zagrał I zauważyłam podobieństwo zewnętrzne miedzy nim a Ryśkiem

"Sie macie ludzie" cieżko porównywać ze "Skazanym" bo to troche na innych zasadach było tworzone, ale też mi się podobało, pogrzeb Ryśka był poruszający, pogrzeb, wypowiedzi jego fanów i czuwanie przy grobie

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

List do M chyba najbardziej mi się podoba ;)

albo ostatnie widzenie, też mega piosenka

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

Noooo tyle że ja widziałam ten film kilka razy .. nadal mam zastrzeżenia..

po pierwszym obejrzeniu miałam właśnie takie zdanie ale ja tak samo jak Ty widziałam ten film dużo razy (a nawet bardzo dużo), i zdanie z negatywnego zmieniło się na pozytywne.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Nie mówię że mam negatywne zdanie, ale małe zastrzeżenia mam...

moja fascynacja Dżemem zaczęła sie stosunkowo niedawno, film choc wiele o nim slyszalam ogladnęłam jakis miesiac temu. potem tez dowiedzialam sie z artykulu na necie ze w zasadzie w calosci to fikcja, fakt odnosi sie do biografii ale caly scenariusz jest poprostu inwencja reżysera. Poprostu opowiedzial to po swojemu. Np. scena proby zgarniecia Ryska do wojska byla realna ale koncertu w szkole nie bylo. Informacje te pochodza bezposrednia od Goli- z wywiady z nią. Jak zanjde ten wywiad to wam posle linka, moze ktos bedzie chcial poczytac. a tak wogole to mi najbardziej podoba sie list do m i wehikuł czasu.

_________________
Odważni nie żyją wiecznie lecz ostrożni nie żyją wcale.

Ostatnio zaczęłam trochę więcej ich słuchać i podoba mi się ta muzyka ;)

Lubię i słucham ale nie często. Zależy od samopoczucia. Teksty przemawiają do mnie, choć nie w każdej okoliczności. Na pewno są częścią mojego małego, intymnego, muzycznego świata...