Proszę Państwa, na najbliższe Walne Zgromadzenie został zgłoszony przez spółdzielcę z Osiedla nr 2 wniosek o obniżenie wynagrodzenia i zmniejszenia składu Rady Nadzorczej. Wniosek został poparty przez wymaganą ilość członków i odpowiada wymogom formalnym określonym w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Z materiałów na Walne wynika, że zarząd chce aby ten wniosek członków spółdzielni został odrzucony.
Popierając, jak najbardziej słuszny wniosek, złożyłem wczoraj tj. w czwartek poprawkę do projektu uchwały w tej sprawie. Ponieważ nie będziecie Państwo mieli możliwości zapoznania się wcześniej z moim pismem, zdecydowałem się opublikować jego treść na tym blogu ponieważ jest bardziej aktywny niż strona wmetalowcu.pl.

"Na podstawie art. 83 ust. 12 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zgłaszam niniejszą poprawkę do uchwały nr 5/10/19 w sprawie zmiany § 15 ust. 3 regulaminu Rady Nadzorczej.
Moja poprawka dotyczy zmiany liczby 1600 na liczbę 600 oraz doprecyzowanie podstawy prawnej podejmowanej uchwały. W związku z tymi poprawkami uchwała nr 5/10/19 otrzyma brzmienie:

„Walne Zgromadzenie Członków SM „Metalowiec” na podstawie § 20 pkt. 9 Statutu Spółdzielni - uchwala zmianę § 15 ust. 3 regulaminu Rady Nadzorczej-określającą zmianę zasady ustalającej wynagradzanie członków Rady – polegającej na wykreśleniu dotychczasowej treści, tj.
„Członkowie Rady Nadzorczej za udział w pracach Rady Nadzorczej i jej komisjach otrzymują wynagrodzenie miesięczne ryczałtowe w wysokości najniższego wynagrodzenia za pracę określanego przez Ministra MPiPS – ogłaszanego w Monitorze Polskim – niezależnie od liczby posiedzeń” - i wpisaniu nowej treści:
„Wynagrodzenie miesięczne Rady Nadzorczej ustala się w wysokości 600 zł netto. Wynagrodzenie ustala się jako ryczałtowe – bez względu na liczbę posiedzeń, zgodnie z art. 82 ust 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.”

Uzasadnienie

1. Przedstawiony przez zarząd projekt uchwały jest nieprecyzyjny bo określa wynagrodzenie jako około 1600 zł/netto czyli może to być w granicach 1500-1700 zł. Ponadto 1600 zł/ netto tj. 2250 zł/ brutto czyli tyle ile obecnie otrzymuje Rada Nadzorcza .
2. Przedstawiony przez zarząd projekt uchwały jest nieprecyzyjny bo nie określa dokładnie na jakiej podstawie Walne Zgromadzenie podejmuje uchwałę. Podany przez zarząd projekt uchwały mówi „na podstawie § 20 Statutu Spółdzielni” . Podany paragraf 20 ma 17 ustępów. Moja poprawka precyzuje, że chodzi o ust. 9 § 20 statutu.
3. Przedstawiony przez zarząd projekt uchwały jest zaprzeczeniem intencji wniosku zgłoszonego przez członka spółdzielni czyli obniżenia wynagrodzenia Rady Nadzorczej
4. Przedstawiony przez zarząd projekt uchwały może świadczyć o nie wykonywaniu obowiązku określonego w art. 83 ust. 13 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Zarząd miał prawie miesiąc czasu, aby wyjaśnić ewentualne niejasności z autorem wniosku."

W oparciu o wiadomości zawarte na tym blogu w temacie "W spółdzielni pojawiły się pasożyty" oraz posiadane przeze mnie informacje uważam, że wniosek, o którym mowa, powinien być poparty i przyjęty przez większość. Nie mam w tej sprawie żadnych wątpliwości i piszę to z czystym sumieniem.

Jak było na Walnym? Typowa dla naszej(?) Spółdzielni "kultura" i "demokracja spółdzielcza" czyli blokiem odrzucono wszystkie poprawki a gdy chciałem przeczytać moją poprawkę to na polecenie przewodniczącego wyłączono mi mikrofon. Komentarz chyba zbyteczny. Szkoda słów.

Mamy rekordzistę! Tym rekordzistą został nasz Prezes!
Walne Zgromadzenie zakończyło się ok. godz. 19.30 w dniu 7 października a już 9 października Prezes zdołał opublikować w Gazecie Południowej artykuł o Walnym. W wieku 78 lat Prezes pokazał niespotykaną pracowitość i troskę o to abyśmy na bieżąco byli informowani. Taką szybkość w publikacji artykułów w gazetach mogliśmy oglądać tylko w amerykańskich filmach. Okazuje się, że w Polsce też można. Pokazał to nasz Prezes.

w Walnym Zgromadzeniu (Najważniejsze Gremium Spółdzielców decydujące o podstawowych zagadnieniach Spółdzielni) brało udział 1.12% upoważnionych.
Pod obrady spółdzielcy zgłosili propozycje zmian. Zdecydowałem się na wstrzymanie się od głosowania nad zgłoszonymi gdyż strona prezydialna Zgromadzenia i Wnioskodawcy nie przedstawili argumentów pozwalających na ocenę "propozycji zmian". Tym co wzbudziło we mnie mieszane uczucia były wystąpienia Prezesa Jerzego Kruka w których (będąc przedstawicielem Nas spółdzielców) omawiając sytuacja i działania Zarządu (realizującego niejako wolę Nas Spółdzielców) stosował zaimek Ja (Ja zdecydowałem, postanowiłem itd) zamiast My.
Odnoszę wrażenie, że faktowi nagrywania obrad można zawdzięczać dopuszczanie do mikrofonu przez prowadzącego, osób wyrażających opinie w poruszanych tematach. Sytuacje graniczyły z skandalem.

_________________
medicus curat, natura sanat.

"Odnoszę wrażenie, że faktowi nagrywania obrad można zawdzięczać dopuszczanie do mikrofonu przez prowadzącego, osób wyrażających opinie w poruszanych tematach. Sytuacje graniczyły z skandalem."

To znaczy co sie tam działo?

Proszę Państwa,
Na Walnym Zgromadzeniu często przypomina się o odpowiedzialności karnej Rady Nadzorczej. Nie pamiętam jednak oby ktoś mówił o odpowiedzialności karnej organów spółdzielni za przedstawianie nieprawdziwych informacji. W ustawie prawo spółdzielcze w części IIa zatytułowanej "PRZEPISY KARNE" jest taki artykuł:

Art. 267d. § 1. Kto, będąc członkiem organu spółdzielni albo likwidatorem, ogłasza dane nieprawdziwe albo przedstawia je organom spółdzielni, władzom państwowym, członkom spółdzielni lub lustratorowi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Przepis ten kryminalizuje ogłaszanie lub podawanie nieprawdziwych informacji przez organy spółdzielni.

Ludzie, jak ktoś zna cykl wydawniczy gazety to wie, że z tym artykułem prezesa w Gazecie Południowej to zwykła ściema. Facet napisał artykuł przed walnym a Wąs tak poprowadził zebranie aby poszło tak jak zostało wczesniej napisane. Pisze np. że na walnym były konsultacje w sprawie strony internetowej a przecież nic takiego nie było. Zresztą stary zaczyna pisać głupoty jak np. że spółdzielnia mogła 60 lat funkcjonować beż internetu. Jak to możliwe skoro spółdzielnia ma 60 lat ale od ponad 15 lat ma strone internetową.

Muszę sprostować, Prezes nie jest przedstawicielem Nas spółdzielców, jest pracownikiem najemnym zatrudnionym przez Nas do zarządzania majątkiem spółdzielni. Przedstawicielem Nas jest Rada Nadzorcza. Co do używania zaimka JA przez Prezesa to jest to jak najbardziej uzasadnione bo spółdzielnia to ON, reszta jest tylko narządziem w JEGO rękach. Jeżeli ktoś tego nie widzi to nic nie poradzę. Dopuściliśmy do tego, że najemnik stał się CEZAREM.

Radzę kupić "Dziennik Gazeta Prawna" (4,90). Jest tam ciekawy artykuł "Pan na spółdzielni".

Trochę późno to przeczytałam więc gazety nie mogłam kupić. Znalazłam jednak ten artykuł w sieci. Wprawdzie tylko 20% ale dobre i to. Ciekawe są także komentarze do artykułu. Jeden nawet dotyczy naszej spółdzielni.Trochę się przestraszyłam jak przeczytałam. Zresztą zobaczcie sami.

metalowiec
"Liczący 78 lat prezes spóldzielni "Metalowiec" we Wrocławiu budował swoje imperium ponad 30 lat. Ma dwa Złote Krzyże zasługi i setki różnych odznaczeń nagród statuetek i dyplomów. Prezes uchodzi za eksperta i "obrońcę" spółdzielczości. Ma posiadłość poza granicami Wrocławia. W 2018 r był autorem listu otwartego do autora tego artykułu red.Patryka Słowika. Nikt nie wie ile zarabia, prawdopodobnie ok.30-40 tys. miesięcznie. W tym roku zażyczył sobie aby zatrudniono go na podstawie powołania czyli nie musi płacić na ZUS. Ma silną pozycję w spółdzielni oraz władzach i instytucjach zawnętrznych. Działa na prostej zasadzie "ja tobie, ty mnie". Na 60-lecie spółdzielni prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych otrzymał nagrodę specjalną i medal 60-lecia. Z kolei prezes Związku Rewizyjnego wręczył spółdzielni nagrodę oraz prezesowi spółdzielni statuetkę.Z tej samej okazji 60-lecia został odznaczony prezydent Wrocławia i on także odznaczył. Zatrudnionych w spółdzielni jest ok 150 osób, a na walne zebrania przychodzi ok. 100 osób. W spółdzielni liczącej ok. 10 tys. członków opozycję tworzą ok. 3-4 osoby czyli 0,3-0,4 promila. W wybudowanym niedawno wieżowcu większośc mieszkań mają członkowie rady nadzorczej, kierownictwo i administracja spóldzielni. Podobnież spółdzielnia Metalowiec we Wrocławiu należy do jednych z najlepszych w Polsce."

Nie wiem czy dobrze zrobiłam, że zapisałam się do tej spółdzielni.
Może lepiej się wypisać?