Dziecko rośnie jak na drożdżach i przyszedł czas by pomyśleć o wymianie fotelika. Poszukuję dobrego zabezpieczenia dziecka w aucie od 15 kg. Co używacie, podpowiedzcie co się u Was spradza?

A w jakim wieku jest dziecko? I jak wysokie. Sama waga to trochę za mało informacji. Można coś doradzić ale prosimy o więcej danych ;)

Dziecko 6 lat, w chwili obecnej ma 118 cm

Takie duże dziecko możesz spokojnie wozić w odpowiednim foteliku lub np. w Smart Kid Belt. Fotelik najlepiej dobrac w odpowiednim salonie. Liczy się waga i wzrost, ale niektóre foteliki mają dziwne wymiary i jednak lepiej dopasować bezpośrednio w sklepie. A co do pasu to jest to alternatywa, która sprawdza sie w różnych rodzajach przewozu. Moim zdaniem idealne to rozwiązanie gdy ktos nie ma na stałe samochodu do dyspozycji i czasami korzysta z taxi, ubera czy jakiegoś traficara. Taki pas właściwie można mieć stale przy sobie. Raz dopasowany do dziecka pozwala na szybki montaż i szybkie wpięcie dziecka w dowolny samochód.

ten pas wygląda całkiem sensownie. Kiedyś miałam duży kłopot by znaleźć taksówkę z fotelikiem by jechać z dzieckiem. Niby przez telefon mówiłam że jest taka potrzeba ale dopiero 3 taksówka miała fotelik. A teraz to podobno nawet taksówki nie muszą mieć fotelika, bo prawo tego nie wymaga. Więc taki pas może być rozwiązaniem na przyszłość.

Taksówki nie potrzebują fotelika.
Natomiast ja polecam podejść do dobrego sklepu z fotelikami i tam dobrać fotelik do samochodu

Dzięki wielkie za niezwykle interesujące porady ;) Z całą pewnością przydadza mi się one ;)

_________________
Miłość to także akceptowanie niedoskonałości drugiego człowieka.

Dokładnie tak, nie potrzebujemy fotelika w taksówce jednak wypadki taksówek również się zdarzają i co wówczas dzieje się z naszą ukochaną pociechą? Myślę, że lepiej zadbać o jej bezpieczeństwo, a to urządzenie świetnie się sprawdza co potwierdzają dostępne crash testy na YT. Do tego niewiele waży bo zaledwie 120 gram więc nie przysporzy problemów z jego przenoszeniem.

Dobrze jest poczytać wasze wpisy gdyż nie wiedziałam o istnieniu takiego urządzenia. Łatwo je znalazłam w sieci poczytałam, obejrzałam crash testy i zakupiłam. Niebawem na wyjeździe wakacyjnym będę miała okazję je wypróbować. Ze spokojem zmieszczę je do bagażu podręcznego, a na miejscu gdy wynajmiemy auto będziemy mogli w pełni rozkoszować się wspólnie spędzanym czasem.

Zgadzam sie w pelni. Tez w glownym samochodzie mamy foteliki, ale czasami sie zdarza, ze moi rodzice odbieraja corke ze szkoly i u nich juz nie ma fotelika, a tak smart kid belt jest zawsze w jej plecaku i mozna zapiac bezpiecznie :)