Rozstępy, jeżeli są już zabliźnione, o bardzo trudno je usunąć. Moja starsza siostra była dla mnie porządną motywacją do systematyczności podczas ciąży. Bałam się, że mój brzuch będzie wyglądał tak jak jej. Dlatego ruch i zdrowie odżywianie, a nie folgowanie sobie i szukanie wymówek. I do tego krem z serii mama's. Bardzo fajnie to razem zadziałało i było warto, bo po porodzie nie miałam zbytnich problemów, zeby wrócić do formy! ;)

Tak, to prawda. Czerwone rozstępy są łatwiejsze do usunięcia, bo białe to już blizny, a wiadomo - z bliznami to nie taka łatwa sprawa. Rozstępom najlepiej jest zapobiegać niż z nimi walczyć, kremy moga pomóc tylko ostatecznie w fazie "czerwonej" z bliznami juz sobie nie poradzą. U mnie bardzo dobrze sprawdziły się kosmetyki z serii mama's, jednak uzywałam ich sumiennie i tak samo podchodziłam do zdrowej diety i cwiczeń. Gdyby któraś z Was chciała się rozejrzeć za tymi kosmetykami, to niestety nie ma ich w drogeriach. Natomiast na stronie mamas.com.pl mają wyszukiwarkę aptek, w której można je kupic.

aż chyba poszukam i kupię te mama'sy jak tak polecacie widze, że ceny wedłuyg internetu całkiem spoko za nie :)

Rozstępom w ciąży można oczywiście zapobiegać domowymi sposobami, takimi jak codzienne balsamowanie ciała i trochę ruchu. Natomiast kiedy rozstępy i tak sie pojawią, to warto do razu z nimi walczyć. Fajnym zabiegiem jest karboksyterapia, która daje wizualne rezultaty. Wykonują ją na przykład w gabinecie Olivka w Warszawie. Zabieg troszkę szczypie, ale da się to wytrzymać. szczególnie, jeśli widzi się potem efekty :)