Neonikotynoidy – pestycydy zagrażające pszczołom – to podstępne neurotoksyny rozpylane na ponad 40 milionach hektarów pól uprawnych, trawników i ogrodów na terenie USA. Pszczoły nie są w stanie ich unikać, bo toksyny są po prostu wszędzie – w glebie i w wodzie, a nawet w pożywieniu. Nawet małe dawki są szkodliwe, bo owady transportują truciznę do mrowisk, zagrażając całym koloniom. Badanie zlecone przez rząd USA udowodniło, że są obecne w 29% pokarmów dla niemowląt.
Po tym, jak ujawniono badania pokazujące, że jeden z najpopularniejszych neonikotynoidów jest „szczególnie toksyczny dla dorosłych osobników pszczoły miodnej”, USA może wreszcie coś zmienić. Ale bez odpowiedniego nacisku rząd może jedynie ograniczyć stosowanie toksyn. Ten nacisk już się zaczął – sfinansowaliśmy pracę czołowych naukowców i zaangażowaliśmy wielu partnerów. Ale nadszedł czas na miliony naszych głosów domagających się od amerykańskiej agencji środowiska i od Białego Domu całkowitego zakazania tych niebezpiecznych substancji.
70% najbardziej rozpowszechnionych plonów jest zapylanych przez pszczoły. Bez pszczół wprawdzie nadal będziemy mieli co jeść, ale naturalna różnorodność roślin, warzyw i owoców może zostać utracona na zawsze.
Konsultacje społeczne właśnie się rozpoczęły. Dołącz do apelu o ochronę pszczół i roślin, które kochamy. Kliknij i podaj dalej:
https://secure.avaaz.org/pl/save_the_bees_global_2016sam/?bGRpJbb&v=72034&cl=9343654641
Korporacje agrochemiczne chcą, żebyśmy uwierzyli, że los owadów nie ma na nas żadnego wpływu. Ale żyjemy w systemie naczyń połączonych. Rachel Carson, biolożka, która doprowadziła do procesu przeciw DDT, powiedziała: „W przyrodzie nikt nie żyje sam.” Wszyscy zależymy od siebie. Potrzebujemy pszczół, a pszczoły potrzebują nas.
_________________ wolność to świadomość ograniczeń
|