no cóż NIE pisze o kobiecie że to moja "sąsiadka" - bo zwyczajnie . kobitki nie znam i nie jest z mojego bloku. Gdybym znała to nie miałabym problemu bo jestem dorosła i wiem jak sie sprawy załatwia kochani. Prosiłam o kontakt osoby które Panią znają i lokalizują ..... Dobra macie racje określenia ciszy nocnej nie ma w prawie - ale zwyczajowo nie hałasujemy w nocy cyt. art 51kodeksu wykroczeń "§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni) , ograniczenia wolności ( trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych) ."
|