dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
  Drukuj | Powiadom znajomego

Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nadal t
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2015-11-22, 16:21 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-25, 08:35
Posty:1073
Lokalizacja: Muchobór Mały
WHO: Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nadal tak myślą
Poniedziałek, 16 listopada (16:25)
Większość osób nadal jest przekonanych, że antybiotyki stosuje się w leczeniu przeziębienia oraz grypy - wykazało opublikowane w poniedziałek badanie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)

Sondaż internetowy przeprowadzono na przełomie września i października 2015 r. wśród ponad 9,7 tys. osób w 12 krajach, m.in. w Chinach, Indiach, Afryce Południowej i Meksyku (w Europie wykonano je w Serbii i Rosji). Okazją do tego był rozpoczynający się 16 listopada Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach.
64 proc. ankietowanych stwierdziło, że antybiotyki są przydatne w leczeniu przeziębienia i grypy, choć infekcje te są wywoływane przez wirusy, a nie bakterie, na które mogą działać te leki. W przypadku grypy antybiotyki są używane jedynie w leczeniu powikłań bakteryjnych tego zakażenia.
32 proc. badanych uważa, że kuracje antybiotykami można przerwać jak tylko nastąpi poprawa samopoczucia, co również nie jest prawdą. Leczenie tymi lekami powinno być kontynuowane, gdyż przedwczesne jego przerwanie sprzyja powstawaniu antybiotykooporności zakażeń bakteryjnych. Takie oporne na antybiotyki bakterie trudno potem zwalczyć.
Dyrektor WHO dr Margaret Chan alarmuje, że oporność zakażeń bakteryjnych na antybiotyki zdarza się coraz częściej we wszystkich regionach świata i jest jednym z największych zagrożeń zdrowotnych.
Badanie wykazało, że 64 proc. ankietowanych zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakim jest oporność bakterii na antybiotyki. Nie wie jednak, w jaki sposób można temu przeciwdziałać. Tymczasem najlepszym sposobem jest ograniczenie nadużywania tych leków.
Dr Keiji Fukuda z WHO twierdzi, że najpilniejszym zadaniem jest zwiększenie wiedzy o antybiotykooporności. Badanie ujawniło, że wciąż jest wiele mitów i przesądów dotyczących stosowania antybiotyków.

_________________
wolność to świadomość ograniczeń


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nada
PostNapisane: 2015-12-09, 15:49 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2015-03-15, 14:09
Posty:122
Ja z przeziębieniem i grypą to staram się najpierw zwalczyć domowymi sposobami: inhalacje, ciepłe mleko z miodem jak jest gorączka to zimne okłady itp. a jak to nie pomaga to wtedy sięgam po syrop pelafen, który mnie nigdy nie zawodzi. A po antybiotyk idę już ostatecznie gdy nie ma innego wyjścia.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nada
PostNapisane: 2016-03-12, 00:52 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-13, 14:22
Posty:1156
Zabija bakterie i leczy, ale także zaburza pracę naszego organizmu – prowadzi do spadków odporności, depresji oraz otyłości. Antybiotyk może być naprawdę groźny.

Antybiotyki do niedawna wydawały się lekarzom i pacjentom lekami niespecjalnie szkodliwymi. Może dlatego zażywaliśmy je na niemal każdą dolegliwość. Kłam stereotypowi zadał właśnie prof. Andrey Morgun z Oregon State University, który zbadał, w jaki sposób na długotrwały kontakt z antybiotykiem reaguje tkanka jelita. W tym celu profesor podał myszom koktajl najpopularniejszych antybiotyków stosowanych u ludzi. Kiedy po takiej kuracji pobrał próbki tkanki jelitowej zwierząt, z przerażeniem zauważył, że komórki nabłonka obumarły. Jelita myszy zostały poważnie uszkodzone. Nikt do tej pory nie zdawał sobie sprawy, że takie mogą być skutki podawania antybiotyków.

Swoje odkrycie prof. Morgun opisał w najnowszym wydaniu specjalistycznego periodyku „Gut". Trzeba teraz inaczej patrzeć na problem niepożądanych efektów działania antybiotyków. Dotąd sądziliśmy, że najpoważniejszym skutkiem ubocznym ich zażywania jest tylko chwilowe zniszczenie bakterii żyjących w jelitach, a co za tym idzie ból brzucha i biegunka. Wydawało się też, że florę bakteryjną łatwo odbudować dzięki zażywaniu probiotyków czy piciu jogurtów. Prawda jest jednak bardziej skomplikowana. Okazuje się, że antybiotyki powodują dużo poważniejsze skutki uboczne. A co gorsza, wywołane przez nie problemy zdrowotne nie ograniczają się do dni czy tygodni po zakończeniu terapii, ale mogą trwać przez całe życie.

_________________
medicus curat, natura sanat.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nada
PostNapisane: 2016-03-12, 00:53 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-13, 14:22
Posty:1156
Zrujnowane jelita

Dlaczego prof. Morguna tak zaniepokoiły uszkodzenia nabłonka jelitowego? Bo to tkanka bardzo delikatna i ogromnie ważna. To dzięki niej wchłaniana jest do krwiobiegu woda, glukoza i inne substancje odżywcze. Nabłonek jelitowy stanowi też barierę między organizmem a koloniami bakterii zamieszkującymi jelita. Jego zniszczenie może powodować problemy z trawieniem i gorsze wchłanianie pokarmu, a także zaburzać odporność. Jelita staną się bowiem nieszczelne, a groźne drobnoustroje zaczną przenikać do krwi.

Dzieci, które w pierwszych dwóch latach życia zażywały antybiotyk cztery razy lub więcej, były średnio o 10 proc. cięższe niż ich rówieśnicy, którzy nie mieli kontaktu z lekiem – zaobserwowali uczeni z University of Pennsylvania.
Podobne są skutki zabicia przez antybiotyk naturalnej flory bakteryjnej jelita. Bierze ona ważny udział w produkcji i wchłanianiu z przewodu pokarmowego ważnych dla zdrowia substancji. – Bakterie jelitowe produkują m.in. witaminę K, kluczową dla układu krzepnięcia krwi, a także pomagają we wchłanianiu żelaza, dlatego po antybiotykoterapii często pojawia się anemia – mówi dr Magdalena Hurkacz, mikrobiolog z Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego.

Flora bakteryjna nie służy tylko dobremu trawieniu. Jej kondycja ma ogromny wpływ na cały organizm. Przede wszystkim dobre bakterie stają na pierwszej linii walki z chorobotwórczymi mikrobami, nie dopuszczając ich w ogóle do ściany jelita. Jeżeli te bakterie zostają zabite, odporność sypie się jak domek z kart. To dlatego po kuracji antybiotykowej bardzo łatwo jest złapać kolejną infekcję, a co gorsza spadek odporności może trwać bardzo długo. Jak dowiedli biolodzy z University of British Columbia, podanie nowo narodzonym myszom niewielkich dawek popularnego antybiotyku, wankomycyny, powodowało, że do końca życia były one bardziej podatne na zapalenie płuc niż zwierzęta, które leku nie dostały.
Mniejsza odporność może oznaczać jedynie kolejne infekcje dróg oddechowych, ale zdarza się, że w wyjałowionych i osłabionych przez antybiotyk jelitach zagnieździ się naprawdę groźny mikrob – bakteria z rodziny Clostridum difcile. – Wywołuje ona bardzo ciężką biegunkę, która może dać o sobie znać w tracie kuracji antybiotykowej albo nawet do ośmiu tygodni po niej. Jest wyniszczająca i niezwykle trudna do leczenia. Kiedy się pojawi, trzeba zastosować kolejny, silny antybiotyk – mówi dr Piotr Dziechciarz, gastroenterolog dziecięcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. A dr Hurkacz dodaje: – Naturalna flora bakteryjna dochodzi do równowagi po kuracji antybiotykowej przez dwa lata i taki też powinien być minimalny odstęp czasu pomiędzy zażywaniem kolejnych antybiotyków.

_________________
medicus curat, natura sanat.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nada
PostNapisane: 2016-03-12, 00:55 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-13, 14:22
Posty:1156
Pokolenie grubasów

Dwa lata pomiędzy kolejnymi kuracjami antybiotykowymi to w przypadku dzieci coraz częściej rzadkość. Dziś maluchy zażywają antybiotyk kilka razy podczas jednego sezonu chorobowego! I mało kto zdaje sobie sprawę, że kolejne terapie tym lekiem nie tylko powodują immunologiczny efekt błędnego koła, ale mogą rzutować na całe późniejsze życie dziecka. Sprzyjają bowiem otyłości, co wykazał dr Martin Blaser z New York University. Z jego badań wynika, że skład flory bakteryjnej po antybiotyku nie zmienia się na tydzień czy dwa, ale na wiele lat. A lek zaburza proporcje gatunków bakterii zamieszkujących jelita. Więcej jest tych mikrobów, które sprzyjają lepszemu wchłanianiu tłuszczów i cukrów.

Dr Blaser takie zmiany zaobserwował podczas eksperymentu na myszach. Podzielił on młodziutkie myszy na trzy grupy. Pierwszej niewielką dawkę penicyliny podał tuż po narodzeniu, druga dostawała antybiotyk przez cały czas karmienia mlekiem mamy, a trzecia – dopiero po zakończeniu karmienia. Okazało się, że w jelitach wszystkich tych zwierząt znacznie zmniejszyła się ilość dobrych bakterii w porównaniu z myszami, które antybiotyku nie łykały. W późniejszych etapach życia zwierzęta karmione penicyliną miały słabsze kości i były bardziej otyłe.

Podobnie jest u ludzi. Uczeni z University of Pennsylvania zaobserwowali, że dzieci, które w pierwszych dwóch latach życia zażywały antybiotyk cztery razy lub więcej, były średnio o 10 proc. cięższe niż ich rówieśnicy, którzy nie mieli kontaktu z lekiem. Najbardziej sprzyjały otyłości antybiotyki działające na różne mikroby, bo to one zabijają najwięcej dobrych bakterii w jelitach.

_________________
medicus curat, natura sanat.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nada
PostNapisane: 2016-03-12, 00:56 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-13, 14:22
Posty:1156
Stres i lęk

I jeszcze jedno ostrzeżenie: jeżeli po kuracji antybiotykiem dokucza nam paskudna chandra, możemy być pewni, że powodem jest spustoszenie, jakiego lek dokonał w naszych jelitach. Bakterie jelitowe mają bowiem ogromny wpływ na nastrój. I to na różne sposoby. Przed trzema laty dowiedziono na przykład, że bakterie Bifidobacterium longum pomagają normalizować poziom lęku u myszy. A neurolodzy z University College w Cork w Irlandii odkryli, że bakteria probiotyczna Lactobacillus rhamnosus ma duży wpływ na poziom neuroprzekaźnika GABA w mózgu, który kieruje procesami psychicznymi i emocjonalnymi, między innymi podatnością na stres.

Nic więc dziwnego, że zabicie tych bakterii może zwiększyć skłonność do lęków i nadwrażliwość na stres. Takie działanie mają zwłaszcza antybiotyki z grupy fluorochinolonów, stosowane w leczeniu zakażeń salmonellą i chlamydią. W rzadkich przypadkach mogą one uszkadzać mózg, wywołując halucynacje i objawy psychotyczne. Im dłużej zażywany jest antybiotyk, tym większe zagrożenie, że będzie miał niekorzystny wpływ na psychikę, dowodzą uczeni. Natomiast dr Michael Maes z Deakin University w Australii ostrzega, że długotrwałe zażywanie antybiotyków może doprowadzić nawet do depresji. Dowiódł on, że aż 35 proc. osób dotkniętych depresją ma jednocześnie objawy chorób jelit wywołanych przez zaburzoną florę bakteryjną.

_________________
medicus curat, natura sanat.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Antybiotyki nie leczą przeziębienia i grypy. Ludzie nada
PostNapisane: 2016-03-12, 00:56 
Pożeracz niewiniątek
Offline

Dołączył(a):2006-04-13, 14:22
Posty:1156
Lek ostatniego wyboru

Co na to wszystko lekarze? Wydaje się, że nie wszyscy informacje o szkodliwości antybiotyków wzięli sobie do serca. – Lekarze zbyt chętnie przepisują antybiotyki w ramach doraźnej pomocy medycznej, na dyżurach pediatrycznych, szczególnie niemowlętom z infekcjami układu oddechowego – mówi dr Magdalena Prus, pediatra i neonatolog z przychodni rodzinnej w podwarszawskim Legionowie. Zapominają, że czasem wystarczy dać organizmowi czas na zwalczenie infekcji. – Dziś wiemy, że niektóre zapalenia ucha czy zapalenia oskrzeli są spowodowane wirusami, a nie bakteriami, i człowiek może się z nimi uporać bez pomocy antybiotyków – twierdzi dr Dziechciarz.

Pacjenci też nie są bez winy. – Nie stosują się do zaleceń lekarza. Bardzo często odstawiają antybiotyk, kiedy tylko poczują się lepiej, albo zażywają mniejsze dawki niż zalecane – mówi dr Prus. W takich sytuacjach bakterie błyskawicznie uodporniają się na lek. – Obecnie w Polsce mamy przypadki zakażeń bakteriami, na które nie działają żadne znane nam antybiotyki. Osoby zakażone tymi superbakteriami zazwyczaj umierają – mówi dr Hurkacz. Szczególnie niebezpieczne są lekooporne szczepy prątków gruźlicy, jakie pojawiły się ostatnio w naszym kraju. – Najczęściej są one przywlekane ze Wschodu, na przykład z Ukrainy, choć mieliśmy ostatnio w jednym z wrocławskich szpitali pacjenta z Korei Północnej z gruźlicą, na którą nie działały żadne leki – opowiada dr Hurkacz.

Antybiotyki to wciąż wspaniałe i potrzebne leki. Dziś wiadomo jednak, że nie można ich lekceważyć, zażywać i odstawiać, jak nam się spodoba. To silne leki, które na długie lata mogą zaburzyć równowagę organizmu. Nie dość, że nie pomogą, to jeszcze poważnie zaszkodzą.

_________________
medicus curat, natura sanat.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO