Hej, czy któraś z was słyszała o zabiegach laserowych na nietrzymanie moczu? Starałam się ćwiczyć mięśnie, jednak trzeba to robić regularnie, a ja mam problemy z systematycznością. Wolałabym załatwić sprawę raz i porządnie.

Jako, że jestem z Wrocławia, szukałam tutaj kogoś, kto by mi pomógł. Znalazłam na jednej stronie opis zabiegu laserowego. Trochę się boję, nigdy nie wiadomo jak to tam naprawdę wygląda. Czytałam kilka opinii, wszystkie pozytywne, o samym doktorze Michaliku też.

Poradźcie proszę!!!

Wiesz co pierwsze słyszę o takim zabiegu.
Pytanie co lekarz na to wszystko.
Więc wg mnie przede wszystkim lekarz, badania, wkładki.
Ćwiczenia też jak najbardziej wskazane

Lekarz badania oczywiście tak. Ale nie każdego stać na laser, bo koszt to ok. 1200 zł i nie każdy NFZ refunduje z tego co wiem. Wkładki jak najbardziej - ale specjalistyczne, własnie takie na NTM (nietrzymanie, w skrócie) np. Tena Lady. Mam w rodzinie osobę z tym problemem i te są chyba najlepsze z tego co wiem. Mogę dopytać o nie.

Używałam ich jak mialam zapalenie pęcherza i nerek. Ogólnie te wkładki kosztuja w aptece grosze, więc można smiało się zaopatrzyć bo znacznie poprawiaja komfort w tym okresie. Co do samego zabiegu to tego problemu nie miałam, ale byłabym trochę tutaj sceptyczniej nastawiona. Wydaje mi się, że zabiegi to ostateczność. Mam nadzieje, że ta prawa nad mieśniami Kegla pomoże. Można je ćwiczyć w każdej chwili dyskretnie wiec jeśli masz taki problem i nie umiesz się zmusić do systematyczności to troche kiepsko to wygląda.

Zabieg nie jest ostatecznością, a jedną z metod. Ale niestety nie każdego stać. Mięśnie można ćwiczyć, zakładając, że dana osoba jest w stanie. To naprawdę nie jest tak proste jak by się wydawało. Każ takiej babci 80 lat ćwiczyć mięśnie Kegla i tłumacz, że słabo to wygląda... No nie do końca. Ten problem wymaga przede wszystkim empatii..

Nawet po zabiegu problem może powrócić, więc pomysł z wkładkami uważam za dobre rozwiązanie, przynajmniej chroni od przykrego zapachu i przemoczenia bielizny.

Ja ostatnio w tv widziałam reklame o takich wkładkach na nietrzymanie moczu tena lady się chyba nazywały :) ale to dla osób starszych:) bo zabieg to ja bym sie bała robic chyba że w ostatecznosci :)

gadula właśnie o nich rozmawiamy powyżej. ;) Tena Lady są nie tylko dla osób starszych, ogólnie są dedykowane dla osób z NTM. Masz je w różnych rozmiarach i typach chłonności, wejdź sobie na stronę Tena, wszystko rozpisane masz. Można też zamówić bezpłatne próbki.

Tak..... a gdzie tak w ogóle można je zamówić, każdy może je zamówić czy trzeba mieć jakaś określoną ilość lat ?????

Nie sądzę, aby ktoś o wiek pytał. Zamówić możesz na ich stronie, jak pisałam. Tu masz bezpośredni link http://www.tena.pl/kobiety/produkty/bezplatna-probka.