Pewnie każdy zna tę lekturę szkolną. Ja ją bardzo lubię po dziś dzień. Super się czytało o tamtych chłopakach. Teraz wydaje mi się brakuje takich ludzi. No a obecnie wejść ma do kin jego adaptacja. Jak dla mnie jak najwięcej takich naszych historii powinno być zekranizowanych. Oczywiście w dobrym stylu, na miarę współczesnych czasów.

Pamiętam te czasy, kiedy czytałam tą lekturę w szkole. ;) Także ją wtedy polubiłam. Widziałam zwiastun filmowej adaptacji i trzyma w napięciu. Wydaje mi się, że to dobry sposób, aby współczesna młodzież poznała tą historię, bo z czytaniem coraz gorzej mam wrażenie.

malibu - a ja nie wiem, czy tęsknie za takimi bohaterami. Pamiętaj, że każde bohaterstwo rodzi się z jakiegoś nieszczęścia - tutaj wojny. I to też było pokazane. Że jesteśmy zdolni do bohaterskich czynów, ale nie mamy tendencji do napadania na innych.

ps.
Na pewno szkoły się wybiorą na film, bo już wiem, ze mój brat idzie z klasą. Zawsze to fajnie, jak będą mogli sobie na polskim porozmawiać o tym wszystkim. W końcu język polski, to nie nauka o książkach, tylko w dużej części o naszej kulturze.

też na pewno czytałam tą lekturę, bo ja byłam kiedyś przykładna. Jednak przyznam się że nie pamiętam o czym to było. Temat wojny to tych lektur było sporo, każda ma w sobie ,jakieś ukryte znaczenie aktualne po dzień dziś. Mówicie że została ekranizowana i dobrze mali ludzie sobie obejrzą chociaż, bo czytać im się już nie chce.

To jest chyba największy dramat, że ludziom nie chce się już czytać książek. Nie rozumiem tego. A abstrahując od tego, byłem już sam na filmie. Zauważyłem, że sporo ludzi w kinie było, więc chyba jednak nasza historia nie taka nudna. Podobało mi się, bardzo współcześnie przedstawiono bohaterów. Poza tym gra młodych aktorów była na naprawdę wysokim poziomie.

Mówi się że ma się tyle lat na ile się czuję że się ma. Ja czuje się chyba za staro ,by pójść na taki film, ale do kina to ja mogę na wszystko pójść. Znakiem tego jestem dziecinna, bo jestem:)

Też słyszałam, że dobrze zagrali... Może się wybiorę.

Genialnie zagrali. Polecam! Poszłam z czystego sentymentu do książki. Mówiąc szczerze? Nie żałuje. Mega kino, ale smutne (z resztą tak jak i książka).

_________________
http://cera.Wroclaw.pl/ :)

A to chyba i ja się wybiorę skoro chwalicie :)