Rak piersi to nie wyrok śmierci dla kobiety zobacz na http://tojefura.com/rak-piersi.html

Jasne, że nie , bo wcześniej wykryty daje szansę i możliwości całkowitego wyleczenia. Chy, że jest to rak złośliwy,ale przy dzisiejszej medycynie i wspomnianych możliwościach....

http://faktydlazdrowia.pl/miliony-osob-zostaly-blednie-poddane-leczeniu-raka-przyznaje-raport-narodowego-instytutu-raka-usa/

_________________
wolność to świadomość ograniczeń

ale to chyba młode kobiety nie chorują na raka piersi?
teraz ja będę miała kolejny powód do zadręczania,narażone są małe biusty czy duże bardziej?

Droga Ewelinko :) wcześniej to też ja,tylko się nie zapisała nazwa użytkownika:)
Nie ma znaczenia ile się ma lat żeby na cokolwiek zachorować,czy RAK PIERSI czy jakiś inny nowotwór ale dla każdego są przypisane czynniki które bardziej się przyczyniają do tego żeby zachorować na ta daną chorobę-choćby np.geny przenoszone z pokolenia na pokolenie. Nie masz powodu do zamartwiania się na zapas,jeśli badasz się systematycznie,lub chodzisz do ginekologa to powinien zbadać Ci piersi-nawet sama to możesz robić a w razie gdy wyczujesz coś zgłoś się do lekarza-lepiej chuchać na zimne i być pewną ze jest się zdrową:-) nie ma też jakiejś definicji czy duże,czy małe biusty są narażone na RAKA PIERSI-a jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na ten temat to poczytaj sobie a w razie czegoś idź do lekarza i zapytaj jak czegoś nie wiesz:) życzę powodzenia i nie masz się czym martwic

_________________
szycha181

ja czytałam i oglądałam ostatnio program,że obecnie rzadko kiedy się amputuję całą pierś,to jest duże pocieszenie i spadek rozgłosu dla Xenek:)

Najważniejsza jest profilaktyka a niestety u nas wciaż z tym słabo - lekarza rzadko zlecają usg piersi kobietem po ciąży, a kazda powinna mieć po zaprzestaniu karmienia.

to jeszcze dużo czasu musi upłynąć zanim góra Polski zrozumie to że profilaktyka to podstawa
jednak pocieszające jest to że świeże matki ,które już nawet nie karmią są mniej narażone na raka piersi niż pozostałe kobiety