Tak, ten temat nie do końca tu pasuje, ale jest powiązany. Działu "Filozofia" nie znalazłem
.
Jakieś 3 lata temu, na jakimś innym forum założyłem temat, który rozpocząłem w ten sposób:
Cytuj:
Pytanie do Was:
Jak odnaleźć sens w życiu? Jak odnaleźć siebie w sobie? Czego się trzymać?
Co polecacie? Książki, filozofia, (religie?), filmy, a co do muzyki to lepiej nie chyba, że coś jest na prawdę wartościowe.
To jest taki problem z którym boryka się chyba każdy człowiek. Ja krótko żyje, a już się tym zdążyłem zmęczyć...
Zapraszam do dyskusji może się od Was dowiem czegoś ciekawego.
Byłem wtedy prawdopodobnie bliski załamania, czy tam depresji. Dziś czuję się znacznie lepiej, ale nadal staram się znaleźć odpowiedź. Tę jedyną i niepowtarzalną, uniwersalną zasadę. Wiem, że dla każdego z nas tym CZYMŚ może być zupełnie co innego.
Może nie należę do elity intelektualnej, ale wieżę, że jeżeli istnieje coś takiego jak sens życia, to powinien go potrafić znaleźć KAŻDY. Sztuka polega na tym, aby obrać ten właściwy cel, nie oszukać siebie samego.
Ja stworzyłem sobie pewien szkic, taki na własny użytek. Polega to na dążeniu do pewnego poziomu, który chyba jest nieosiągalny dla zwykłego śmiertelnika. Ludzie to nazywają "doskonałością". Ja zadowoliłbym się tym, że ktoś kiedyś powie o mnie: "To był wspaniały człowiek" i zostanie po tym wszystkim jakiś ślad.
Dlaczego? Bo ktoś taki kogo inni szczerze podziwiają powinien sobie z życiem poradzić. Nie mówię tu o jakiejś światowej sławie czy coś. To może być podziw tej jednej bliskiej ci osoby. Ba! Ta właśnie osoba może stać się sensem twojego życia.
Chaotycznie? No tak, ale czy kiedyś komuś uda się na prawdę uchwycić sedno?
Jakie jest Wasze zdanie? Co was motywuje w życiu? Idziecie na żywioł, czy lata temu zaplanowaliście sobie życie i twardo się tego trzymacie?
Chciałbym żeby to była luźna dyskusja, ale bogata w szczere wypowiedzi.