Jak już to tylko warzywa mrożone a tak to wszystko swieze na bierzaco

Ja lubię pizze mrożone np Ristorante czy Guseppe
mrożone warzywa jak już to tylko do zupy ale raczej bardzo rzadko, ja warzywa robię w parowaze a te mrożone nie wychodzą najlepiej

zimą kupuję mrożone wiśnie, truskawki, groszek, szpinak, czasem bób. nie kupuję gotowych mrożonych dań, natomiast często zamrażam pierogi domowej roboty, zupy oraz wywar jarzynowy.

Nie no na zimę to sobie sama mrożę,wisienki,truskawki.A latem raczej wolę jadać świeże.Jeśli zimową porą jakaś mrożonka to np.pierogi ze serem,mam taki swój sklep,gdzie są domowe wyroby.

Pewnie, że korzystam...
staram sie nie na maksa, ale jednak dużo rzeczy zamrażam sama (obiady np) i muszę mieć tez pod ręką jakies mrożone warzywa (własnie na patelnię itp), pewnie dlatego moja lodówka i zamrażarka to są z tych większogabarytowych
Je się:)

_________________
Cytat filmowo wszem i wobec znany:)

Poza sezonem często korzystam z mrożonych owoców. Głównie do ciast, albo jogurtów. Lubię też syropy owocowe, używam nie tylko do picia, ale i do ciast. Zwykle kupuję w sklepie gotowe.

Ja bardzo często korzystam z mrożonek. Sama gotuję trochę więcej i zamrażam albo kupuję w sklepie. Niestety nie mam czasu żeby codziennie zrobić sobie obiad od początku do końca ze świeżych produktów. Czasem trzeba coś odgrzać. :)

O, ja ostatnio też kupowałam mróżone truskawi - płaci się jak za zboże, ale zimą czasem brakuje niet\których smaków i trzeba sobie ulżyć ;)

Ja też korzystam - kupuję warzywa, czasem nawet gotowe zupy - jak potrzebuję coś na szybko

Często kupuję mrożone warzywa na zupy, czasami mrożony szpinak. Często kupuję mrożone maliny i wiśnie, podgrzewam je w syropie owocowym, np. w malinowej paoli i dodaję do ciast, deserów, itd.