Zgadzam się. My również chcemy fajnie zatańczyć i dlatego też planujemy iść na kurs tańca. Ślub za 10 miesięcy więc trzeba zacząć poszukiwania. Jeśli chodzi o utwór, to rozważam kilka opcji - Joanna Zagdańska "Rękawiczki" albo "Niebieska piosenka". Wierzę, że gdy pójdziemy na kurs, to tam ktoś nam coś podpowie i może wybór padnie na coś innego.

http://www.youtube.com/watch?v=oJomsxjwIvw :D

Ja chodziłem na kurs do Anandaya w Krk zrobili przepiękny układ, walca angielskiego. Warto popracować nad tym tańcem, pamięta się to całe życie:)

Nam na kursie zaproponowano walca na pierwszy taniec.

oczywiście że wolny trzeba być tradycjonalistą i romantykiem:)

a co myślicie o tych zwariowanych składankach , moim zdaniem "niby śmiesznych"?

_________________
konferencje Wrocław

Ja uważam, że czasem te zwariowane składanki nie są ani trochę zabawne, a raczej żałosne...

U mojego braciaka też był kukiz :D

_________________
naklejki ścienne

Niby pierwszym tańcem powinien być walc, bo ładnie, dostojnie i z powagą. Ale w dzisiejszych czasach bywa z tym różnie. Można składankę, można rock and rolla, można i tango. Wszystko zależy od poczucia humoru młodej pary. :)

Kto dziś potrafi tańczyć walca, zacznijmy od tego...