Heh i jak tam?

No i z pracy wrócił po 24, chociaż miał przyjechać o 22!Pokłóciłam sie z nim i zerwałam, bo nie liczy sie z moim zdaniem tylko leci do mamusi zeby mu prace znalazła a ja mu nawet cv napisałam do takiej pracy co chciał!!!Dałam mu ostatnią szanse! Powiedziałam ze jak jeszcze raz tam pojedzie to niech znajdzie sobie inną,ale nie pojechał i to jest ważne! Może mu na mnie zależy skoro chociaż to dla mnie zrobił!Zaniósł cv do tej pracy co chciał! Może powinnam mu bardziej ufać??Bo po tym wszystkim całkiem straciłam do niego zaufanie, a ostatnio czytałam ze mężczyźni szczególnie tego oczekują od kobiety!!! Zobaczymy jak nam sie bedzie układało jak nie bede az tak zazdrosna o wszystko!Szczerze mówiąc to już nie ogląda takich rzeczy jak wcześniej bo wie co by było jakbym sie dowiedziała o tym, ale i tak go sprawdzam, bo trudno mieć do kogoś takiego zaufanie po czymś takim! Musi teraz cieżko pracować zeby to odrobić,bo mnie nie jest tak łatwo przekonać słowem PRZEPRASZAM i żeby wszystko było jak dawniej :/ nie wiem jak reagują inni ludzie na moje zachowanie i co o mnie myśla jak mu mówie ze nie pojedzie do tej pracy,bo to nie jest dla niego, ale jego mama powiedziała ze jestem dla niego tylko problemem i po co mnie bierze do nich do domu skoro wie ze ma jechac do pracy!!!Od tamtego czasu jak to powiedziała nie byłam u niego i nie bede jeździć! Mam swój honor i nie bede jej sprawiała problemów skoro tak powiedziała!Najlepiej jest jak cos ode mnie chce!Wtedy potrafi sie normalnie zachowywaći odzywać! Chora jest na głowe i tyle! Jak to "teściowe":/!

Ja tam jestem zazdrosny o swoją.... uznam, że dziewczynę i to cholernie. Czasami przez to są problemy, bo je zaczynam.

No cóż czasami tak po prostu jest, że jest się zazdrosnym o kogoś na kim nam zależy i wogóle, ale bez przesady żeby robić przez to awanture... Dla mnie te awantury to po prostu nie mają żadnego przesłania....

Tylko niektóre pary przez awantury rozstają się

Wiecie co, trzeba po prostu mieć wieksze zaufanie do tej osoby, tak uważam! Już nie robie mu awantur, bo nie jestem az tak zazdrosna,wiem ze jestem dla niego najważniejsza! Teraz idziemy razem na studia i nie wiem jaki kierunek wybrać! Myśle o fotomodelce,ale nie wiem czy mój chłopak bedzie za tym pomysłem!W końcu jak lubi oglądac gołe baby to bedzie miał okazje do poogladania mnie na zdjeciach w samej bieliźnie!Chociaż zna mnie na pamiec bez bielizny! Co myślicie o tym kierunku jak ma sie chłopaka? W koncu bede przed fotografem w samej bieliźnie albo i bez

hmmmmmmm.... Nie wiem czy przez ten kierunek mogłabyś stracić chłopaka. Każdy mężczyzna jest wtedy bardzo zazdrosny. Posłuchaj innych userów, bo ja jestem młody i nie wiem czy dobrze mówie, ale to jest moje zdanie.

Hej wam!Co do tego kierunku to nie miał nic przeciwko!Też tak myslałam bo huj mu zalezało na mnie!Ostatnio sie strasznie pogorszyło w naszym zwiazku!Cały czas mnie okłamywał i traktował jakbym była jego koleżanka!Przyjezdzał sobie do mnie kiedy chciał i zaraz jechał bo zawsze cos mial wazniejszego!Nie chciał mnie wziac na dyske na której grał bo stwierdził ze mu kwasu narobie!I na wesele tez poszedł sam!To jest normalne?Nie,bo ja bym bez niego nigdzie nie poszła,nawet do miasta!Skonczyłam z tym raz na zawsze,bo dłużej tego nie mogłam ciagnac!To było bez sensu!Boi sie teraz do mnie przyjechac i oddac mi moje rzeczy bo tak mu nawymyslalam ze juz słów nie mialam na tego dauna!Teraz pisze z innym i mysle ze z tym bedzie ok!mam nadzieje! Pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia! Buziaki=*

A wogóle ile wy macie lat, że nie zaprosił Cię na wesele??!!!!!

Droga kwiatek, tak czytam i czytam Twoje wypowiedzi i pierwsze co mi się nasunęło na myśl to czy wy faktycznie się kochaliście, kochacie? Wg mnie nie! Ty chodzisz rozchwiana emocjonalnie po jakiejkolwiek decyzji swojego - juz byłego - faceta. Zaczęło się od pierdoły.. ogladanie erotycznych stron.. noi co? Ja tez oglądam nawet z facetem.. Bo już wole oglądac z facetem anizeli onmiałby sam ciagle sie tam gapić. Popełiliscie oboje wiele błędów. Niewiem ile macie lat - moze napisałaś i przeoczyłam - ale nie dorosliscie do bycia ze soba. Obojgu Wam wg mnie nie zależało na sobie, ale na wygodzie. On chciał żyć po swojemu ale miec Ciebie, do której moze sobie w chwili wolnego wlecieć, a Ty chciałaś żeby wszystko było po Twojemu...
A co do tego kierunku.. myślisz że od razu będziesz latać w bieliźnie?? No bez jaj, dziewczyno...

Pozdrwaiam serdecznie