florion napisał(a):
jedynacy nie mają pojęcia o prawdziwym życiu, myślą że są kimś jak mama im kupi fajne ciuchy, są zawsze czyściutcy jak dupa bobasa, zdaje im się że są fajni że komuś imponują a prawda jest taka, że gdyby mieli braci siostry i biednych rodziców to bybliby zwykłymi jak to oni mówią na innych brudasami i sztywaniakami! są to dla mnie rozpieszczeni smarkacze którzy nie dorastają do pięt tym co klepią biede! to nie oni są fajni tylko pieniądze rodziców ich stwarzają taką iluzję! to są zwykłe patałachy które drzewa rąbać nie umią! jak oni sobie przed kompep czy na imprezce dupke drapią inni muszą ciężko się męczyć żeby przetrwać kolejny dzień w życiu! wyśmiewają się z innych mają wszystkich w dupie! a to że się dobrze uczą to gówno prawda! te ich piątki i czerwone paseczki to żadna inteligencja tylko wykute definicje z książki ! mają poprostu ciapy warunki i cieplo w dupe i jedzenia na zapas i myju prysznic dzień w dzień i kasiury i nieraz im sie zdaje że mają problemy o których biedacy pojecia nie mają! oni myślą że to oni żyją prawdziwym życiem!
nie mają nic wspólnego z prawdziwymi ludźmi! prawdziwi ludzie ciężko pracują i wciąż się wkurwiają! ja mogę tylko pomarzyć o stresie w jakim żyją te dupkoczyściuchy zasrane! dla nich życie jest wogule łatwiejsze, czują się fajni, jak gdzieś idą na miasto to po to żeby ktoś się im na twarz patrzał i myślał ''łał co śliczna dziewczyna/chlopak, on/a jest kimś! ''
gdybym miał przez MIESIĄC TAKIE ŻYCIE JAK ONI byłbym w przyszłości panem świata!
Ty masz jakiś problem czy jak?
Jak ja uwielbiam takie uogólnianie...
jedynak = rozpieszczony bogaty bachór, nie jedynak = biedak bez perspektyw i możliwości.... długo nad tym myślałeś?
a do tematu - często tak się zdarza, bo jakby nie patrzył - jedyne dziecko jest zawsze rozpieszczane przez rodziców ;) A pogląd że jedynacy to egoiści wziął się chyba stąd, że nie mają się od kogo nauczyć dzielić wszystkim,i żyć w grupie ;)
Z jednej strony mają lepiej - z drugiej jak juz ktoś powiedział wiecej się też od nich wymaga - 'duma rodziców, więc nie może zawieść ich oczekiwań itp ' ;)
A ja wychodzę z założenia że jak człowiek jest w porządku to nie przewróci mu się w głowie przez to że jest jedynakiem ;) a jak charakterek kiepski, to i w wielodzietnej rodzinie egoista się uchowa ;)