Z tego co pisała autorka to chodzi tazke o płyty ze zdjeciami :P
ema napisał(a):
Mery, skoro ma go zapisanego w telefonie, to zakładam że nie brzmi 'kup ziemniaki i kilo marchwi' ;p
a bysmy sie zdziwili
ema napisał(a):
Fakt, że to byłoby nie fajne ;) ale czasami nawet w żartach Bartek mi zabiera telefon i się nim bawi - mam mu go od razu wyrywać? ;)
nie wyrywac... ale u nas jest taka nie pisana umowa.. ze mamy w telefoanch to co nam sie podoba i zadne z nas nie wnika... :)
Jakos uwazam ze telefon to jest troche osobista sprawa.. - to tylko moje zdanie...
ema napisał(a):
Dokładnie - tylko rozmowa tu może pomóc ;)
Nareszcie sie w czyms zgadzamy "Wiedzmicho"