Eh... popatrzcie... ta moja głupia filozofia zaprowadziła mnie pod temat Baśnie. Głupie Baśnie. Baśnie mają to do tego, że niektóre sie naprawdę głupio zaczynają ( tylko taki 12 latek jak ja to dostrzega <lol> ) Przenaalizuje poczatek...
Dawno, dawno temu... - Dawno temu... spoko... ale jak dawno? Czytając tą książke w XVI w. dalej byśmy myśleli, że dawno, dawno temu. Tak samo czytajkąc tę książke np. w I w. też by było dawno dawno temu. ( zrozumieć mnioe potrafia osoby z charakteru takie jak ja )
W odległej krainie - odległa spoko. Mieszkam w Europie cyli jest odległa od Europy ( i tę książke też czytam w Europie ) Mieszkam w Azji - kraina odległa od Azji i tak bedzie z każdym kontynentem... czyli jakby sie dogłębnie zastanowić ta kraina nie istnieje...
Żyła sobie piękna dziewczyna - piękna z jakiego pkt widzenia?? Może dla autora piękna, ale czy dla każdegio czytelnika też??
Złośliwe koemtarze można sobie podarowac... to jest moja głupia filozofia, której nie trzeba rozumieć, ale nieudolność poetów mnie przeraża <lol><lol2> Dzisiaj mam dziwny dzień. Bez komentarza.

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Bo to dla dzieci ksiazki...One nie musza ich rozumiec...Takie basnie maja wplynac na wyobraznie dzieci co kreuje ich przyszly charakter... To tak jak doczepic sie ze lecial tam zielony smok ktorego tak naprawde nie ma (chyba ze nazwac tak legwana :D)...;]

peace out V

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Dlatego baśnie są z reguły dla dzieci :] Bo starsi zamiast się skupić na przeżywaniu tego co się dzieje w książce zastanawiają się kiedy to było dawno, dawno temu ;)

A tak sobie ostatnio rozmawiałam z kimś i doszliśmy do wniosku, że bajki moich wnuków będą się zaczynały: "Dawno temu, kiedy w Polsce padał jeszcze śnieg..." :P

a gdzie kwestia "za siedmioma górami, za siedmioma lasami, latały sobie dwie kaczki??"

:D ...I rósł wieeeeeelki rydzyk

No racja... baśnie są dla dzieci :D:D:D:D:D

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

hahaha...a podobno ja jestem swir :D:P

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

nikt tez nie powiedział ze nim nie jesteś..

no co?? hehe tomoże stworzymy jakąś baśń??

Tak tak, glownym bohterem niech bedzie YETI

olka powiem Ci ze to bardzo ciekawe ze zwrocilas uwage akurat na to, wiekszosc ludzi nie zastanawia sie nad takimi rzeczami. Masz chyba dobre podejscie do czytanego tekstu

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Juz gdzies tworzylismy jakas historyjke...Wiec z basnia pewnie bedzie podobnie...

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."