Moim jest R. Giertych i A. Lepper.

Nie ufam żadnemu politykowi, bo na razie nie znalazłam takiego, który byłby godny zaufania.

To na wybory tez nie chodzisz?

W taki sposób to 3/4 społeczeństwa olało by wybory - trzeba kogoś wybrać, ale to nie znaczy że od razu mu ufać.

Z obaczysz ze wczesniej czy pozniej do tego dojdzie

Niestety, jeśli nie dojdzie do rządu jakaś 'młoda krew' to chyba tak będzie...

np JA

Mówiąć 'młoda krew' miałam na myśli kogoś z nowymi poglądami, kogoś kto będzie chciał uzdrowić ten kraj a nie przyszłego przywódcę MW

zaufaniem może nie bo to za duże słowo, ale chciałabym żebym naszym krajem rządziły osoby pokroju A. Kwaśniewskiego, L. Wałęsy, R. Kalisza albo Tony'ego Blaira.
To jest moje zdanie więc proszę mi nie wymyślać od komunistów bo mam takie samo prawo wymienić ich jak niektórzy Kaczyńskiego bądź Leppera.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

chyba Rokitę :)
to, ze jego najbardziej to nie znaczy, ze mu ufam :) ale gdybym miała wybierać to właśnie jego..

_________________
zapraszam na www.forum.szynszyle.info