Oczywiscie przyznaje troche racji ale jesli bedziemy sie interesowac tym co sie dzieje,trudniej bedzie nami manipulowac.Latwiej rzadzi sie nieswiadomymi ludzmi niz znajacymi realia Hmm..chyba ujawnia sie we mnie jakas mesjanistyczna wizja ale mimo wszysto widze sens w obywatelskim spoleczenstwie Jeszcze jedno..nie sadzisz,ze problemy polityczne to nasze problemy?Przeciez dotycza obywateli Polski,ktorymi chcac nie chcac jestesmy

Odwołując się do niedawnych wydarzeń: Czy afera hazardowa jest moim problemem? Nie. Nie grywam na automatach, więc ten problem mnie nie dotyczy. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to jest problem sztucznie wykreowany.

_________________

Afery...temat rzeka.Okradanie skarbu panstwa to rowniez okradanie kieszeni podatnikow..czyz nie?

Istnieją różne legalne sposoby na płacenie podatków w innym kraju.

_________________

Niestety taka Polska wlasnie.

Jedyni politycy, którym ufam to Janusz Korwin-Mikke i Marek Jurek. Z drugim moje się poglądy się w niektórych kwestiach nie zgadzają, ale przynajmniej mówi prawdę, w odróżnieniu od dzisiejszych rządzących.

Każdy,kto się czuje Polakiem powinien głosować a póżniej patrzyć na ręce rządzącym,bo biorą dużą kasę,nawet pod stołem czy też z kamizelki.Okręgi jednomandatowe,kandydaci prześwietleni co dotychczas zrobili społecznie dla danego regionu,jeżeli ktoś raz zrobił przekręt to czerwona kartka (żeby nie było,że palił,ale się nie zaciągał)Uważam,że bracia "bliżniacy" chcą dla dobra Polski a Donald z rozbieganymi oczkami i fałszywym uśmiechem nie bo ma kumpli,którzy posiadają majątki na Florydzie a to chyba dosyć drogo kosztuje.Czy przeciętnego Polaka na to stać?

Odnosnie braci bliźniaków, to powiem tylko tyle: chcieć a móc to zupełnie coś innego. Ale Julku mysle, że jestes zadowolony - za 10 lat pojedziesz nad ciepłe morza (czekaj wytrwale i głosuj jak trzeba).

Tak masz rację nie wystarczy chcieć,ale gorzej gdy Wojskowe Służby Informacyjne przejęły władzę nad gospodarką narodową i przez swoich parobków skierowały Polaków w ubóstwo.Na fortunę trzeba pracować przez trzy pokolenia,niektórym wystarczyło 3 lata.Boję się,żeby u nas nie powtórzyła się Argentyna,lepiej żyć nadzieją,że się zmieni za 10 lat niż obiecywać natychmiast uczynienie cudów.

W to co Ty wierzysz już nie wierzą nawet niektórzy członkowie PIS, musisz otworzyc oczy Polska to nie tylko PO i PIS obie te partie mamją ludzi i zależy im jedynie na utrzymaniu się przy władzy.