Co więcej; udzielanie kredytów za pomocą innych środków niż rzeczywisty pieniądz obowiązujący w państwie, może okazać się emisją pieniądza. Jeżeli bankier lub pani w okienku, daje Ci książeczkę czekową a nie pieniądz, robi elektroniczny przelew na konto firmy, lub daje Ci kartę kredytową zamiast pieniędzy, wówczas bank emituje elektroniczne pieniądze, które mogą, ale wcale nie muszą mieć pokrycia w realnym pieniądzu. Forma pieniądza, w każdym z tych przypadków, jest inna niż obowiązująca w państwie, ale za jej pomocą jesteś w stanie kupić towar lub usługę. Elektroniczny pieniądz jest niematerialnym znakiem domyślnie odpowiadającym realnym banknotom uznawanym przez państwo. Nie wiesz jednak, czy za tym znakiem stoją realne pieniądze i nie interesuje Cię to. Dopóki za elektronicznym pieniądzem stoją realne pieniądze, wszystko jest w porządku. Jednak, kiedy dowiadujemy się, iż bank udziela takich elektronicznych poświadczeń kilkukrotnie, a nawet czterdziestokrotnie więcej, niż wynosi suma gotówkowych depozytów w jego skarbcu, oznacza to, że pieniądz elektroniczny nie ma pokrycia w pieniądzu realnym, że został wykreowany przez bank samowolnie i bezprawnie. Jest, zatem pieniądzem fałszywym.
_________________ wolność to świadomość ograniczeń
|